Produkcja Netfliksowego Wiedźmina zawieszona przez…
No wiecie dlaczego, więc od razu przejdźmy do rzeczy.
16.03.2020 | aktual.: 16.03.2020 23:06
Skutki koronawirusa odczuje nie tylko branża giereczka, ale również wiele innych gałęzi rozrywki, w tym przemysł filmowy czy serialowy. Chyba jednym z pierwszych głośniejszych przesunięć w tym temacie był nowy film o Jamesie Bondzie – Nie czas umierać (myślę, że to całkiem spoko tłumaczenie) pojawi się dopiero w listopadzie.
Netflix również nie ma zamiaru pozostawać z tyłu i w ostatnim czasie zapowiedział, że produkcja wszystkich seriali na terenie Ameryki Północnej, chociażby czwarty sezon Stranger Things, została wstrzymana do odwołania. Wydawało się zatem, że Wiedźmin, którego drugi sezon kręcony jest na terenie Wielkiej Brytanii pozostanie względnie niezagrożony. Jak jednak donosi serwis Redania Intelligence, który jest regularnym źródłem przecieków czy wiadomości dotyczących serialu o przygodach Geralta, prace nad drugim sezonem zostały wstrzymane.
Decyzja musiała zostać podjęta nagle, bowiem w ubiegły piątek tenże sam serwis informował, że mimo zagrożenia epidemiologicznego wszystko pozostanie bez zmian i prace będą przebiegać bez większych problemów. Wpływ na zmianę strategii miała zapewne bardziej stanowcza reakcja brytyjskiego rządu, który na początku zbagatelizował zagrożenie, jednak po krytyce postanowił wprowadzić dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Planowana data premiery drugiego sezonu to 2021 rok, jednak ze względu na wstrzymanie prac termin ten może ulec zmianie, ale na razie brak szczegółów w tym temacie.
Bartek Witoszka