Producent wykonawczy Anthema podzielił się nowymi szczegółami na temat gry
Newsa sponsorują hasła takie jak: cross play, friendly fire, walka z powietrza i handel między graczami.
26.06.2018 12:05
Gdybyśmy byli w telewizyjnym show, do listy haseł sponsorujących tego newsa mógłbym dorzucić także "4 razy NIE". W grze zabraknie funkcji cross-play, przynajmniej w dniu premiery. Możliwe będą interakcje z ludźmi spoza naszej drużyny (np. udzielenie nam wsparcia), pod warunkiem jednak, że grać będą na tej samej platformie co my. Nie do końca wiadomo, skąd taka decyzja, ale strzelałbym, ze jak zwykle jedna z firm nie chce. Zazwyczaj jest to Sony, ale może przyczyny są inne.
Z innymi użytkownikami też sobie nie pohandlujemy. Możliwe będzie za to stworzenie więcej, niż jednego bohatera na konto (co po Metal Gear Survive wcale nie jest już tak oczywiste), także ewentualne roszady ekwipunkiem będziemy wykonywać raczej między własnymi postaciami. Z drugiej strony wspomnienia domu aukcyjnego w Diablo III wciąż bolą, więc może nie jest to najgorsza możliwa decyzja. Niewykluczone jednak, że handel między graczami zostanie wprowadzony jakiś czas po premierze. Brak friendly fire też nie jest jeszcze w pełni przesądzony. Źródło powyższych informacji, Mark Derrah, twierdzi, że na razie jeszcze go nie ma, ale twórcy rozważają jego implementację.
Dostaliśmy też parę szczegółów na temat kombinezonów, które nie mają mieć wielkiego wpływu na zdobywane w czasie gry przedmioty. Wpływ na to będzie mieć głównie poziom naszej postaci. Poza tym parametry naszych zbroi będą ujawniać się tylko w czasie walki, więc podczas eksploracji nie dostrzeżemy różnic w szybkości postaci. W czasie walk nieaktywne pozostaną za to jetpacki, które mają służyć tylko do eksploracji. Ponadto czas wzniesienia będzie ograniczony stopniem rozwoju takowego. Nie będzie też możliwe trwałe uszkodzenie kombinezonu.
Anthem pojawi się już 22 lutego 2019 na PC, PS4 i Xboksie One. Z każdą kolejną informacją coraz bardziej zarysowuje się nam, czym gra ma być. Wątpliwości w to, czy singlowe jednak BioWare podoła wyzwaniu, wciąż nie ubywa.
Krzysztof Kempski