Producent Angry Birds cieszy się, że ktoś kradnie jego własność intelektualną

Producent Angry Birds cieszy się, że ktoś kradnie jego własność intelektualną

Producent Angry Birds cieszy się, że ktoś kradnie jego własność intelektualną
marcindmjqtx
31.10.2011 17:00, aktualizacja: 06.01.2016 11:51

W Chinach, ale zawsze.

Peter Vesterbacka, szef Rovio, firmy odpowiedzialnej za Angry Birds, stwierdził ostatnio, że zdaje sobie sprawę, jak mnóstwo na rynku chińskim jest podrabianych produktów związanych z jego marką. "Czerpiemy mnóstwo inspiracji od lokalnych producentów", stwierdził. Dodał także, że to znakomicie pokazuje, jak wielki popyt na tego typu produkty jest na rynku oraz jakich konkretnie oczekują klienci. Ciężko mu odmówić racji.

Między innymi z powodu tak ogromnego popytu na produkty związane z Angry Birds, Rovio otworzy swoje pierwsze sklepy właśnie w Chinach, a nie gdzieś indziej na świecie. Do końca 2012 roku powinno zostać otwartych już kilka takich miejsc.

I co, można jakoś wykorzystać piractwo (bo to przecież jest piractwo - kradzież własności intelektualnej) do swoich celów? Można.

A później fińska firma przejmie kontrolę nad Chinami. "Chcemy być bardziej chińscy, niż chińskie korporacje", powiedział Vesterbacka.

Fińska, chińska, co za różnica...

Tomasz Kutera

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)