Prodeus - urok pikselowej krwi
Twórcy DOOM i Black Ops wzięli na warsztat strzelankę retro.
Mike Voeller i Jason Mojica to weterani ten branży - pracowali nad takimi tytułami jak DOOM, Bioshock Infinite czy Call of Duty: Black OPS. Teraz połączyli siły nad wspólnym, niezależnym projektem, który zwie się Prodeus.
Prodeus : Reveal Trailer
Jest to rozpikselowany FPS z bezkompromisową walką, dynamiczną ścieżką dźwiękową oraz morzem krwi. Dosłownie morzem - twórcy obiecują, że będzie można wymazać nią ściany i sufit w akcie niepowstrzymanej, niczym nieuzasadnionej przemocy (nieuzasadnionej, bo nie bawią się w jakieś ambitne uzasadnienie fabularne, po prostu lecimy i mordujemy). Na zwiastunie gra wygląda bardzo ciekawie - duża szczegółowość otoczenia oraz spora prędkość gry w połączeniu z charakterystyczną dla klasyków pikselozą robią całkiem dobre wrażenie. Również same lokacje wyglądają jak żywcem wyjęte z Unreala czy starego Quake'a. Dzięki temu ma ona szansę wyróżnić się na tle innych strzelanek.
Nieco przeszkadza mi interfejs, który zajmuje sporą część ekranu, ale istnieje szansa, że ulegnie to zmianie.
Studio pod bezpretensjonalną nazwą pochodzącą od imion dwóch pracowników, brzmiącą po prostu Mike and Jason, zamierza zakończyć prace nad projektem w 2019 roku. Prodeus będzie przeznaczony dla pojedynczego gracza.
Poza samym rdzeniem tytułu, czyli grą, dostępny będzie też edytor poziomów. Przy okazji zachęcam do obserwowania konta Prodeusa na Twitterze - praktycznie codziennie chłopaki wrzucają tam coś nowego.