Nie wiadomo, ilu delikwentom zablokowano dostęp, ale ci, którzy się doigrali, więcej po sieci na tym koncie już nie zagrają. Na zawsze. Nie będą też mieli dostępu do gier, które na nim kupili (a nie ściągnęli na dysk) itd. O ile oczywiście kupili kiedykolwiek jakąś grę lub ich konto nie było założone tylko po to, aby spróbować grać w Halo 4 przed premierą.
Źródło: Eurogamer
Konrad Hildebrand