Prey
Prey nie jest kontynuacją strzelaniny studia Human Head z 2006 roku. To nowa gra.
31.08.2016 11:18
Po problemach, jakie miał z pracami nad tytułem poprzedni developer, gra trafiła w końcu pod skrzydła twórców Dishonored z Arkane Studios. Obecna wersja została stworzona przez Francuzów od podstaw, czerpiąc z poprzedniczki inspirację, ale nic więcej. W odróżnieniu od poprzedniej gry, developerzy zaprojektowali ją z myślą o konsolach obecnej generacji oraz PC.
Pozycja ma niewiele wspólnego z pierwowzorem, właściwie jedyne elementy wspólne to gatunek oraz obecność kosmitów. Podczas gdy oryginalny Prey z 2006 roku opowiadał o losach porwanego ziemianina, w grze Arkane wcielamy się w pracującego nad ulepszeniem gatunku ludzkiego naukowca. Obok licznych strzelanin, ważną rolę odgrywa również atmosfera horroru psychologicznego. Główną siłą nowego Preya, budującą klimat i uatrakcyjniającą starcia, jest przede wszystkim obecność wielu odmian kosmitów, o niecodziennym charakterze.
- Gatunek: strzelaniny FPP | Typ gier: science-fiction, horror, kosmiczne | Rozgrywka: singleplayer | PEGI: 18
- Deweloper: Arkane Studios
- Wydawca: Bethesda Softworks
- Platformy: PC, Xbox One, PS4
- Data premiery: 2017
- Polska wersja językowa: brak informacji
Brak informacjiBohaterem gry jest Morgan Yu, płeć bohatera określamy sami na początku zabawy, naukowiec który bierze udział w projekcie mającym na celu usprawnienie gatunku ludzkiego. Toczące się na stacji kosmicznej badania okazują się interesujące także dla obcej, agresywnej cywilizacji, która napada placówkę badawczą i chce zamordować pracujących nad projektem naukowców. Celem gracza jest początkowo przeżycie ataku, przy wykorzystaniu znalezionych na stacji gadżetów. Obca rasa cechuje się wysokim zaawansowaniem technologicznym, wobec czego pojedynek jest początkowo mocno nierówny. Przedstawiona w grze historia rozgrywa się w 2032 roku.
Nowoczesna placówka naukowa, gdzie toczy się akcja tytułu, jest częściowo otwartym światem. Wykorzystano tu podobny patent, jak w Dishonored – w każdej misji gracz otrzymuje dostęp do określonej strefy, po której jednak nie poruszamy się jak po sznurku, co otwiera dodatkowe możliwości zaskoczenia wroga. Wpływa też jednocześnie na budowanie atmosfery zaszczucia i zwiększa nieprzewidywalność zachowań przeciwników.
Najbardziej innowacyjnym elementem Prey jest rozbudowany bestiariusz, składający się z przeciwników o wielu unikatowych zachowaniach. Podczas przemierzania kolejnych lokacji, trzeba uważać przykładowo na napotykanych co jakiś czas Mimików, działających podobnie jak słynne agresywne kufry z Dark Souls 3, tyle że mogące udawać dowolny element otoczenia. Wymusza to na graczach rzecz unikatową dla gatunku gier – nigdy nie ma pewności, czy stojący obok nas stół nie okaże się zaraz śmiertelnym zagrożeniem. Profilaktyczne ostrzeliwanie każdego elementu otoczenia uniemożliwia niewielka ilość dostępnej amunicji.Na naszej drodze stają także Fantomy, których charakterystyczną cechą jest błyskawiczny ruch, pozwalający im szybko znaleźć się za plecami naszego bohatera. Części poczwar nie da się ubić w konwencjonalny sposób, toteż często gra zmusza nas do ucieczki zamiast podejmowania walki.
Na pewnym etapie rozgrywki, gracz przejmuje zdolności niektórych obcych, skutkiem czego po jakimś czasie można wzorem Mimików przemieniać się w elementy otoczenia (np. kubki). Ma to zastosowanie zarówno bojowe (szansa kamuflażu przed wrogiem), jak i eksploracyjne. Przedmioty da się, w ograniczonym stopniu, wprawić w ruch i dostać się w normalnie niedostępne dla człowieka miejsca.
Prey stawia na kreatywne podejście do tematu walk, bowiem – jak to w opuszczonych placówkach badawczych – amunicji jest zawsze za mało. Pusty magazynek dodatkowo podsyca horrorowy nastrój towarzyszący produkcji. W paru sekwencjach ważną rolę odgrywa więc pozostanie niewykrytym, w innych gracz musi wykorzystać dwa interesujące narzędzia, nazwane Gloo Gun i Recycle Charger. Pierwszy z nich to pistolet na specjalną, kosmiczną maź, którą wykorzystać możemy do przyklejania wrogów do ścian i wykańczać ich bez użycia amunicji. Ważniejszym zastosowaniem dla Gloo Guna jest jednak fakt, że wystrzelana z niego substancja przywiera do niektórych elementów, co należy wykorzystać celem np. zbudowania konstrukcji pozwalającej dostać się do położonych wyżej obszarów lokacji.
Recycle Charger nie potrafi zadawać przeciwnikom regularnych obrażeń, w zamian za to pozwala rozkładać wybrane elementy świata gry na surowce. W specjalnym menu możemy wytworzyć jak w Obcy: Izolacja sporo gadżetów i elementów ekwipunku, zwiększających nasze szanse na przeżycie. Crafting wymusza również dokładną eksplorację stacji kosmicznej, na której znajdziemy równie niezbędne do stworzenia czegokolwiek, gotowe schematy przedmiotów.
Za Prey ciągnie się wyjątkowo burzliwy cykl produkcyjny. Tytuł zaczął powstawać w odpowiedzialnym za pierwszą część Human Head Studio i w 2011 roku podczas pokazów już sprawiał wrażenie projektu dość zaawansowanego. Ze względu na trudności, grę spotkały dwa spore opóźnienia momentu debiutu, aż w końcu Preya anulował niezadowolony z jego jakości wydawca. Przez pewien czas zakładka tytułu zniknęła nawet zagadkowo ze strony internetowej Bethesdy.
W roku 2016, w którym minęła dekada od wydania pierwszej części, okazało się, że produkcja została przywrócona i przekazana do Arkane Studios, celem zbudowania całości praktycznie od zera. Tworzona przez Francuzów produkcja to bardziej restart marki, stąd brak cyfry w tytule. Zdecydowano się zrezygnować z większych powiązań z pierwowzorem i stworzyć nową tożsamość marki, opartą na wykorzystaniu szerokiego wachlarza nowatorskich gadżetów i zróżnicowanych przeciwników. Prey wykorzystuje technologię znaną z innego wielkiego hitu developera – Dishonored 2. Mimo głównie skradankowego portfolio autorów, kosmiczny horror ma przede wszystkim strzelankowy charakter.
- Marka Prey wydaje się mocno pechowa, bo podobne problemy z ukończeniem gry przez developera ciągnęły się już za pierwowzorem. Część wydana w 2006 roku miała się pierwotnie ukazać nawet sześć lat wcześniej.
- Odcięcie się od pierwotnej wersji Prey 2 widać gołym okiem po porównaniu materiałów promocyjnych z zapowiedziami sprzed kilku lat. Początkowo planowano opowiedzieć historię nowego bohatera, w której wystąpią starzy znajomi, w obecnej wersji motyw powrotu do motywów z „jedynki” zniknął.
- W ramach przerywników pomiędzy kolejnymi strzelaninami, w grze pojawią się też fragmenty bez grawitacji, przypominające nieco serię Dead Space.
- Współpracę z twórcami nowego Preya potwierdził przy okazji zapowiedzi na E3 w 2016 roku Chris Avellone, ostatnimi czasy dyżurny „cel dodatkowy” wielu Kickstarterowych zbiórek. Charakter tej współpracy pozostaje nieznany.
- Źródłem pierwszych plotek dotyczących zrestartowania Preya 2 był fakt, że tuż przed targami, niedziałająca strona tytułu, stała się nagle odnośnikiem do pewnego profilu na Facebooku. Przypuszczenia graczy potwierdziły się na konferencji Bethesdy, odbywającej się rok po zapowiedzi Fallouta 4.