Premiera wczesnego dostępu gry, w której każdy piksel ma znaczenie

Od ponad 6 lat studio Nolla Games dłubie przy swoim wyjątkowym rogaliku. W prace jest zaangażowanych zaledwie trzech pracowników szczycący się robotą przy takich produkcjach jak Baba is You, The Swapper czy Crayon Physics Deluxe. Cieszy więc fakt, że w końcu poznaliśmy długo wyczekiwaną datę premiery wczesnego dostępu, która przypada na 24 września. Gorący okres, to prawda, ale przynajmniej niewiele czekania.

Noita wyróżnia się na tle konkurencji symulacją każdego piksela, którą możemy zaobserwować na nowym filmie zapowiadającym wrześniową wersję. Podleganie prawom fizyki zostało przedstawione w spływającej wodzie, rozprzestrzeniającym się gazie czy jego spalaniu - co prezentuje się znakomicie, a to nadal zaledwie zalążek tego, co ma do zaoferowania rogalik. Naturalnie, z każdym podejściem do gry możemy liczyć na proceduralnie generowany świat, w którym śmierć jest permanentna.

Zagrożeniem dla bohatera nie będzie sam teren, lecz także różnego rodzaju przeciwnicy. Nie ma jednak powodu do obaw, bo można ich zabić bogatym arsenałem zaklęć, który należy najpierw stworzyć. Chociaż nie mniejszą rolę w przeżyciu odgrywa samo przemierzanie i eksplorowanie lokacji. Chciałbym dodać coś o fabule, ale Noita stawia przede wszystkim na rozgrywkę, dlatego opowieść spada na dalszy plan. Na teraz trudno powiedzieć, czy jakakolwiek w niej występuje. Poza wcieleniem się w maga i przemierzania mrocznego świata niewiele więcej wiadomo.

Przypominam, zagramy już 24 września, więc żeby o tytule nie zapomnieć, warto dodać go na listę życzeń. Ja już to zrobiłem!