Premiera Cyberpunk 2077 przyciąga oszustów. Uważaj, można stracić dane, a potem pieniądze
Nie tylko inwestorzy liczą na to, że zyskają na premierze Cyberpunk 2077. Analitycy firmy Kaspersky zauważają wzrost działań cyberprzestępców, którzy chcą wykorzystać duże zainteresowanie grą CD Projekt RED.
W okresie od stycznia do listopada 2020 r. badacze wykryli ponad 3 300 prób zainfekowania użytkowników z całego świata poprzez różne zagrożenia podszywające się pod grę, która nie została jeszcze opublikowana - informuje Kaspersky.
Okres przedpremierowy może być najgroźniejszy. Analitycy wykryli strony obiecujące graczom możliwość pobrania Cyberpunk 2077 przed oficjalną premierą.
Zamiast tego ofierze wyświetla się ekran powitalny, a gdy zostaje uruchomiona aplikacja, użytkownik zostaje poinformowany, że brakuje w niej DLL – pliku kodu, który zawiera funkcje niezbędne do uruchomienia gry funkcje. Aby uzyskać plik DLL, użytkownik musi ponownie wypełnić ankietę, jednak tym razem nie ma żadnych dalszych działań.
Studio PlayStation 5 highlight: Jan Błachowicz - W co gra mistrz świata UFC?
Teoretycznie takie dane osobowe mogą wydawać się bezwartościowe. Tymczasem niewykluczone, że zostaną wykorzystane w ataku phishingowym - im więcej oszust wie o ofierze, tym łatwiej będzie mógł dokonać manipulacji.
Scenariusz, w którym ofiara traci dane, i tak jest dosyć optymistyczny. W najgorszych możliwych przypadkach od razu może dojść do pobrania wirusa czy zaszyfrowania dysku.
Rzecz jasna obawiać nie muszą się ci, którzy kupują grę z legalnych źródeł. Ale znając kreatywność przestępców mogą pojawiać się strony z sekretami, kodami i tym podobnymi hasłami, które przyciągają grających. Wystarczyć będzie chwila nieuwagi, więc lepiej ostrzec mniej komputerowych znajomych.