Pracownicy Blizzarda piszą otwarty list. Ponad 2000 osób żąda działań
To nie koniec burzy wokół Activision Blizzard. Ujawnienie skandalicznych zachowań wewnątrz firmy sparaliżowało jakiekolwiek działania w spółce. Pracownicy piszą też list otwarty do swoich prezesów.
Przypomnijmy, wstrząsający raport ujawnił wieloletnie przymykanie oczu na molestowanie seksualne oraz mobbing kobiet pracujących w Activision Blizzard. Firma od zarzutów się odcięła, nazywając zarzuty niepełnym i zniekształconymi.
Do mediów wyciekła firmowa korespondencja, w której Fran Townsend, dyrektorka ds. korporacyjnych w Activision Blizzard i była doradczyni ds. bezpieczeństwa wewnętrznego George’a W. Busha zaprzecza wszelkim doniesieniom, twierdząc, że zarzuty są przedawnione, nieprawdziwe i wyrwane z kontekstu.
Sprawa zatacza coraz szersze kręgi i głos postanowili zabrać sami pracownicy. Na łamach Kotaku opublikowali list otwarty, w którym domagają się m.in. rezygnacji Townsend ze stanowiska, a władz giganta do podjęcia stanowczych kroków.
Twierdzenie, że jest to" bezpodstawny i nieodpowiedzialny pozew", podczas gdy tak wielu obecnych i byłych pracowników mówi o swoich własnych doświadczeniach związanych z molestowaniem i nadużyciami, jest po prostu nie do przyjęcia.
Czytamy w liście. I nieco dalej.
Wzywamy do wydania oficjalnych oświadczeń, które uznają powagę tych zarzutów i wykażą współczucie dla ofiar molestowania i napaści.
Pod listem już teraz podpisało się ponad 2 tysiące pracowników. Cały czas dołączają kolejne osoby.
Pracę stanęły, giełda reaguje
W tym samym czasie ze studia docierają głosy, że roboty nad World of Warcraft stanęły niemal całkowicie. Zdaniem Jeffa Hamiltona, jednego z designerów WoW-a "prawie żadna praca nie jest teraz wykonywana nad World of Warcraft" i według niego "nie jest to korzystne dla nikogo: ani dla graczy, ani dla deweloperów, ani dla udziałowców".
Przypomnijmy też, że Activision Blizzard to gigantyczny holding, zatrudniający niemal 10 tysięcy pracowników. Roczny przychód firmy przekracza 2 mld dolarów, a spółka wyceniana jest na 23 mld dolarów. Activision Blizzard jest notowany na nowojorskiej giełdzie i kurs jednej akcji jest o włos od spadku na najniższą wartość od maja 2021, czyli poniżej 90 dolarów.