Poznaliśmy obsadę Dead Rising: Watchtower
Film ma przypominać przygody Indiany Jonesa. Tyle, że z zombiakami.
Zdjęcia do Dead Rising rozpoczną się jeszcze w tym tygodniu. Wśród aktorów nie znajdziemy jednak naprawdę znanych nazwisk. No chyba, że bez sprawdzania w sieci wiecie, kim jest Jesse Metcalfe, Meghan Ory czy Dennis Haysbert. Owszem, przewijali się w znanych serialach, ale na pewno nie jest to holywoodzka ekstraklasa. Trudno do niej zaliczyć też reżysera filmu - Zacha Lipovsky'ego. No, ale może kiedyś stwierdzimy, że to właśnie przy okazji filmowego Dead Rising świat się na nim poznał.
W czerwcu pisaliśmy o tym projekcie po raz pierwszy. Marcin Kosman stwierdził wtedy, że Dead Rising to wdzięczny temat do adaptacji. Choć raczej bardziej w ujęciu komedii akcji, niż czegoś w stylu superpoważnych ekranizacji Resident Evil. W wywiadzie z serwisem Slashfilm, reżyser Watchtower potwierdza te przypuszczenia:
Podoba mi się ton tej gry. Ma mroczne i straszne momenty, ale tak naprawdę jest jak film przygodowy. Zawsze gdy coś mnie przestraszy lub rozśmieszy, robię z tego notatkę do scenariusza. To będzie coś w stylu Indiany Jonesa z zombie. Lipovsky zaznacza też, że tworzenie filmu z myślą o dystrybucji cyfrowej, a nie salach kinowych wiąże się z mniejszym budżetem. Ale i ograniczeń jest mniej, więc może pozwolić sobie na więcej. Cóż. Trzymamy kciuki. I za film, i za to by także polscy gracze mogli go obejrzeć.
[źródło: Slashfilm]
Maciej Kowalik