Nazwa bierze się stąd, że po pierwsze będzie to gra osadzona w realiach (zaskoczenie!) cyberpunku, a po drugie - ponieważ bazuje ona na popularnym systemie RPG Cyberpunk 2020, stworzonym w 1988 r. przez Mike'a Pondsmitha. Spodziewać się możemy RPG-a na miarę Wiedźmina z angażującą, inteligentną i dojrzałą fabułą, wyborami moralnymi oraz nieliniową akcją. Rozbudowany futurystyczny świat, do którego trafimy, ma być przepełniony ultranowoczesną technologią, brutalnością i intrygami, rodzącymi się w zdegenerowanym społeczeństwie.
Przypomnijmy, CD Projekt RED ma na swoim koncie póki co dwie gry z serii Wiedźmin, będące adaptacją, rozwinięciem sagi napisanej przez Andrzeja Sapkowskiego. Do tej pory druga część gry, która ukazała się na pecetach i Xboksie 360, jest jedną z najlepiej ocenianych polskich gier w historii i sprzedała się w łącznym nakładzie 1,7 mln egzemplarzy.
Osoby liczące, że CDP RED stworzy coś w rodzaju "Polski 2078 AD", będą musiały obejść się smakiem - akcja gry raczej będzie toczyć się w Stanach Zjednoczonych - tak jak to wymyślił sobie Pondsmith. Podobnie jednak jak miało to miejsce w przypadku "Wiedźmina", twórcy gry mają wolną rękę w "pociągnięciu" świata dalej, w kierunku, który sami sobie wymyślą.
W Wiedźminie gracz wcielał się w tytułowego pogromcę potworów, Geralta, o określonym zawodzie i zestawie umiejętności. W futurystycznej produkcji będzie szersze pole manewru i ułożenia gry do swojego stylu, dzięki rozbudowanemu systemowi klas i ekwipunku.
Mechanika gry będzie oparta o system znany z "papierowej" wersji, ale twórcy nie chcieli jeszcze zdradzać, kiedy dokładnie będzie rozgrywać się fabuła. Początkowo Cyberpunk rozgrywał się w roku 2020, który jest już trochę zbyt bliską przyszłością. Możemy się więc spodziewać czegoś pomiędzy 2050 a 2100 rokiem.
Jeśli mieliście nadzieję na jakiś zwiastun albo pierwsze obrazki z gry, to musimy Was zawieść - CDP RED podzielił się zaledwie jednym szkicem koncepcyjnym, który dołączyliśmy do wpisu. To zrozumiałe, ponieważ Cyberpunk znajduje się jeszcze w dość wczesnej fazie produkcji, a polskie studio wciąż szuka chętnych do pracy nad projektem.
Premiera? Póki co wymierzona jest w 2014 rok, być może już na konsole nowej generacji. Platformy nie zostały jeszcze podane, ale trudno wyobrazić sobie, aby gra miała ominąć także pecety.
Adrian Palma, Konrad Hildebrand
