Poznajcie Hard Ancient Life - inspirowaną Faraonem strategię, która przeniesie nas do starożytnego Egiptu
Nad grą pracuje jeden Polak, któremu zapału i zacięcia w pokonywaniu kolejnych przeszkód mogą pozazdrościć zawodowi deweloperzy.
24.08.2017 19:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Graliście w Faraona z 1999 roku? Powiem szczerze, że choć miałem okazję, niespecjalnie pamiętam ten tytuł poza tym, że dość wiernie odwzorowywał realia historyczne i był naprawdę solidnym „city builderem”. Może warto go sobie przypomnieć? Szczególnie, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, jeszcze w tym roku zagramy we wczesną alphę tytułu garściami czerpiącego z produkcji Impression Games.
Pharaoh ► Intro & Mission 1 Nubt (Naqada) - Let's Play Game
Akcja Hard Ancient Life przeniesie nas, jak nietrudno się domyślić, do starożytnego Egiptu, gdzie znowu wcielimy się w rolę zarządcy. Przyjdzie nam rozbudowywać miasto dbając jednocześnie o wydajność produkcji poszczególnych budynków czy odpowiednią sieć dróg, którymi transportowane będą dobra. Do tego dojdzie zajmowanie się dyplomacją i polityką, bo nad nami jest faraon, który od czasu do czasu będzie czegoś wymagał. O mieszaniu się kultur, utrzymywaniu dobrych relacji z sąsiadami czy spełnianiu oczekiwań mieszkańców nie wspominając. No i oczywiście monumenty. Czym bez nich byłby starożytny Egipt?
Jacek od samego początku, czyli od połowy 2015 roku, pracuje sam. Mówi, że „wizja gry nie przekonała znajomych programistów”. Sam też nie ma wcześniejszych doświadczeń z produkcją gier wideo, zatem wszystkiego musiał uczyć się od podstaw, podglądając rozwiązania innych deweloperów i wyciągając wnioski z tego, jak sami gracze komentują różne tytuły.
To jednak nie wszystkie problemy, bo choć twórca chciał jak najdokładniej odwzorować architekturę Egiptu, w tym układy urbanistyczne, okazało się to niemożliwe ze względu na ubogi materiał rekonstrukcyjny skupiający się właśnie na urbanistyce a nie pojedynczych budowlach. Dodaje też, że „sama filozofia stawiania budynków w żaden sposób nie przekłada się na spójny, logiczny system, który można wykorzystać w grze”.
[fbpost url="video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2F250877398708020%2Fvideos%2F309004426228650%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315"]
Trudności przed Jackiem dużo, dlatego niebawem zamierza wystartować z kampanią na Indiegogo, dzięki której uda się zainteresować projektem innych ludzi z doświadczeniem przy produkcji gier i… Keitha Zizzę, autora muzyki do Faraona. Ważne jednak, że kampania ma być tylko dodatkiem usprawniającym i przyśpieszającym prace nad Hard Ancient Life. Nawet jeśli nie wypali, autor nie zamierza się poddawać i gra nadal będzie powstawała swoim tempem. Zresztą Jacek ma dużo zapału i chęci do pracy, co udowodnił dotychczasowymi postępami. A na pytanie, czy z czasem ten zapał nie gaśnie, odpowiada po prostu:
I super, bo ja lubię pisać o fanowskich projektach, które się udają. Czego Jackowi życzę i czekam na grywalną wersję jego produkcji. Tymczasem zapraszam was na Twittera, Facebooka i stronę Hard Ancient Life, gdzie na bieżąco możecie śledzić postępy w pracach.
Bartosz Stodolny