Poznaj nas! Wyciekły taśmy prawdy redaktorów Polygamii
Tak naprawdę wcale nie wyciekły. Po prostu chcemy, żebyście lepiej nas poznali.
Sporo się ostatnio w redakcji Polygamii pozmieniało. A że czytelnicy growych mediów od dawien dawna lubią wiedzieć, kto dla nich pisze, jakiej muzyki słucha i jaką zupę lubi, mamy dla Was miniankietę, która przybliży Wam sylwetki osób piszących codziennie w serwisie od wielu lat lub od całkiem niedawna:
--
Marcin Kosman
Marcin Kosman Rok urodzenia: Stary. 1983
Na Polygamii od: Jako redaktor naczelny od lutego 2013 roku, ale na przełomie 2008 i 2009 roku miałem tutaj cykl felietonów "Z uKosa". Kupa czasu!
Piszę: Wszystko po trochu.
Najchętniej gram w: W stare i nowe, w dobre i złe. Najlepiej, gdy mają dobry scenariusz (ale zadowoli mnie też jakikolwiek), choć bywa, że na 100 godzin wkręcę się w coś dzięki samej mechanice. Ostatnio Wiedźmin 3, Final Fantasy X HD, Mortal Kombat X, OutRun 2006, a wiele pozostawionych, ledwie naruszonych gier wciąż łypie z zazdrością...
Ulubiony twórca gier: Co, pewnie myśleliście, że Hideo Kojima? I w sumie macie rację... Ale tuż za nim znajduje się Shu Takumi, ojciec Phoenixa Wrighta i Ghost Tricka, który dawno temu dłubał też przy Resident Evil 2 i Dino Crisis. Zdecydowanie preferuję japońskich twórców, którzy wciąż potrafią zostawić w grach pierwiastek samych siebie. Amerykańskie i europejskie gry AAA, jakkolwiek świetne by nie były, nie są autorskie. Może poza produkcjami Davida Cage'a, ale po Beyond już niespecjalnie czekam na więcej.
Ulubiony gif:
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: "Pamiętacie te wszystkie komentarze, kiedy zarzucałem Wam, że ktoś Wam zapłacił za ocenę? Przepraszam! Młody byłem"
--
Maciej Kowalik
Maciej Kowalik Rok urodzenia: najlepszy (1985)
Na Polygamii od: niech będzie, że od 15 marca 2007 roku. Od recenzji Crackdown.
Piszę: Najbardziej lubię recenzje, bo wtedy liczy się tylko gra, a nie marketingowy bełkot czy pseudo skandale. Empatia, ugodowa natura i rozumienie racji wszystkich stron sporu czyni ze mnie kiepskiego felietonistę, czym rozczarowuję kolejnych naczelnych. Wystukuję też dziesiątki maili każdego dnia. Pracuję zdalnie - z domu.
Najchętniej gram w: Będę nudny, ale naprawdę gram we wszystko co tylko wpadnie w ręce. Lubię badać nieznane terytoria czy poświęcić godzinkę jakiemuś crapowi, żeby powęszyć w nim za śladami ciekawych pomysłów. Gdy portfel pozwala, staram się sprawdzić większość wychodzących gier. Irracjonalne zakupy pod wpływem impulsu, to moja pięta achillesowa - bo kiedy potem znaleźć na to wszystko czas? Prościej wymienić w co (jeszcze) nie gram. Mimo licznych prób nie znalazłem jeszcze żadnego jRPG, w którym bym się zakochał na zabój. I nie udało mi się pomaniaczyć w żadne MMO. A bardzo bym chciał. Po ogarnięciu baseballu w MLB: The Show 14, zamierzam w tym roku zabrać się za jakieś NFL. Dwa lata temu przekonałem się z kolei do karcianek i klasycznych przygodówek. Dzięgi Cthulhu! Uwielbiam kooperację (L4D, Splinter Cell), ale ostatnio nie mam z kim grać. Co roku czekam na porcję sportówek, a z wiekiem coraz mniej kręcą mnie hałaśliwe strzelanki.
Ulubiony twórca gier: Tyle lat zabawy i każecie mi wybierać ulubionego? Nie ma szans. Ci, którzy zaszczepili mi bakcyla już nie tworzą. Inni zmieniają studia jak rękawiczki. Niech będzie, że za ostatnią dekadę Ken Levine choć nie mam pojęcia czy to, nad czym teraz pracuje przypadnie mi do gustu. W ciemno kupuję tylko gry Rockstara (by po tygodniu się znudzić). I NBA 2K.
Ulubiony gif: Brak. Nie mam folderka z gifami. Korzystam rzadko. Wolę wypowiadać się pełnymi zdaniami.
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: "Winszuję 10. urodzin serwisu. Bywało różnie, ale teraz czytam tylko Was.
--
Patryk Fijałkowski
Patryk Fijałkowski Rok urodzenia: Ten sam, w którym Sub-Zero wyrwał swój pierwszy kręgosłup (1992)
Na Polygamii od: Uch, pamiętam jak wczoraj, srogi październik 2014 roku
Piszę: Głównie głupoty i książki (w zeszłym roku wydałem debiutancką powieść "Śnieg widmo", aktualnie poprawiam drugą). Te akurat nie są o grach, choć bohaterowie niekiedy lubią przyciąć w Heroesy. Na Polygamii ogarniam zarówno newsy, jak i recenzje, wywiady czy publicystykę. Najbardziej lubię teksty, które pozwalają na swobodną żonglerkę słowem i stylem.
Najchętniej gram w: CRPGi, przygodówki i te interaktywne dramy, w których nasze decyzje są męski narząd rozrodczy warte, ale lubię myśleć, że wcale nie. Cenię sobie dobrą atmosferę i historię, dlatego też uwielbiam survival horrory, choć nigdy w żadnego nie grałem. Mimo to Silent Hille "przeszedłem" wszystkie. Chciałbym w tym miejscu pozdrowić YouTube'a.
Ulubiony twórca gier: O kurczę, ciężko powiedzieć. Pierwszy do głowy przychodzi mi Ron Gilbert - pewnie dlatego, że jego poczucie humoru zawsze otwiera mi gębę do szerokiego uśmiechu, a podczas ogrywania remasterów Monkey Island i słuchania dodanych tam komentarzy deweloperów wydawał się strasznie równym kolesiem. Ale prawdopodobnie mógłbym wstawić tutaj też innych twórców przygodówek - Beno^ta Sokala czy Ragnara Tornquista.
Ulubiony gif:
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: "Patryku, świetna recenzja! Wiadome było, że kiedy Crash w końcu wróci do Naughty Dog, to gra pozamiata :)".
--
Oskar Śniegowski
Oskar Śniegowski Rok urodzenia: 1995
Na Polygamii od: Marzec 2010, tak, to chyba był marzec. O ile pamiętam, to rozmawialiśmy z kolegą o czymś związanym z Bad Company 2, które miało mieć premierę za mniej więcej miesiąc i rzucił hasłem, że czytał coś na Polygamii. Powiedział, że fajny serwis i żebym sprawdził. Witam pięć lat później.
Piszę: Głównie newsy, wywiady i czasami wpadnie mi jakiś artykuł. Razem z Adrianem Palmą rozkręcamy nasz podcast "Dwóch i Ten Trzeci".
Najchętniej gram w: Obecnie najchętniej w Wiedźmina. Ogólnie najchętniej, to oczywiście FIFA, RPG-i i FPSy, ale takie, które wgniatają w fotel. To jeżeli mówimy o tytułach AAA. Ponad tym wszystkim stoją gry indie.
Ulubiony twórca gier: Niewyobrażalnie trudne pytanie. Nie wskażę żadnego. Mógłbym podać Sama i Dana Houserów, mógłbym podać założycieli Blizzarda, mógłbym jakiś twórców indie. Bardziej od konkretnych osób cenę wartość całych zespołów.
Ulubiony gif:
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: „Masz rację XsomX. MW3 było najsłabszym CoD z serii i nawet nie umywa się do BF3, który był po prostu lepszy”. Podpisano: donwroclove
--
Piotr Bajda
Piotr Bajda Rok urodzenia: 1989
Na Polygamii od: czytelnik: bliżej niesprecyzowany miesiąc 2008, autor: w kratkę od marca 2010.
Piszę: wszystko, w czym da się walnąć literókwę.
Najchętniej gram w: FIFĘ, gry dobre, czasami genialne.
Ulubiony twórca gier: Suda51
Ulubiony gif:
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii:"Wreszcie!" pod notką "Znamy datę powrotu Pey'ja i Jade"
--
Adam Piechota
Adam Piechota Rok urodzenia: wolny, pegazusowy '91
Na Polygamii od: listopada 2014
Piszę: recenzje
Najchętniej gram w: Metal Geary, wyścigi, horrory i wszystko związane z Nintendo, niezależnie od gatunku
Ulubiony twórca gier: Hideo Kojima (ale jestem oryginalny)
Ulubiony gif:
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: Chciałbym pod swoją recenzją kiedyś zobaczyć szczere: "Ta gra zmieniła moje życie"
--
Karol Kała
Karol Kała Rok urodzenia: 1989
Na Polygamii od: maja 2014
Piszę: głównie recenzje, tu i tam wrzucę newsa, skomentuję sytuację.
Najchętniej gram w jRPG, MMORPG, przygodówki. Zakochany w serii Mana, Star Ocean, Final Fantasy, Broken Sword, MGS.
Ulubiony twórca gier: Nie mam. Cenię natomiast studia - Square, Blizzard, From Software, Sony.
Ulubiony gif: Nie wypada go tu wrzucać, serio serio!
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: Pod moimi tekstami? Widziałem już wszystko. Na całej Polygamii? - "Dzięki, że jesteście ;)"
--
1. Tytus Stobiński 2. 14.10.1993 3. Od października 2011. 4. Newsy 5. Cywilizacja, Fallout, 6. Ken Levine 7. http://giphy.com/gifs/video-games-tomb-raider-GAx3PnujgbB0A 8. Fan dobrych erpegów, a w szczególności staroci pamiętających żonglerkę pięcioma płytami. Miłośnik PESowych turniejów. Zagorzały radiowiec i perkusista, a w wolnym czasie rysownik. Posiadacz najwredniejszego kota na świecie, który uważa, że ludzie nie zasługują na litość. Człowiek, który będzie bronił Larę Croft po wsze czasy. Marzy mu się, by gry znów wymagały dużej ilości kombinowania i myślenia. Pierwszą grą w jaką zagrał, było Total Anihilation i niestety nie wpłynęło to na niego pozytywnie.
Tytus Stobiński
Tytus Stobiński Rok uroczenia: 1993
Na Polygamii od: Jako czytelnik i bloger od 2011, jako członek redakcji od kwietnia, na szczęście nie pierwszego, więc to chyba nie żart. Do dziś pamiętam swój pierwszy tekst, który Polygamia wrzuciła na główną!
Piszę: Obecnie newsy, ale z pewnością się rozkręcę. Chociaż pracuję zdalnie z Wrocławia, to i tak pewnie potrafię wyprowadzić Marcina z równowagi. Mam nadzieję, że mi wybaczy.
Najchętniej gram w: W dobre erpegi, w nowe erpegi i stare erpegi. Za te złe również chwytam, bo można w nich znaleźć wyjątkowo udane fragmenty. Uwielbiam czytać, dlatego też, chłonę gry które są jak dobre książki. Kupka wstydu jednak u mnie rośnie, bo jak mam czas, to kolejny raz przechodzę Soulsy albo zażarcie ogrywam znajomych w PESa. Nie mogę sobie również odmówić dobrej skradanki, bo nigdy nie byłem za otwartą walką, w cokolwiek bym nie łupał.
Ulubiony twórca gier: Ken Levine - za System Shocka 2, za BioShocka i prace włożone w pierwszego Thiefa. Infinite jedna zmęczył mnie bardzo, przez co nowego projektu Kena wyczekuję z niepokojem. Nie zrozumcie źle, to była dobra gra, jednak pozbawiona pierwiastka, którym kupił mnie System Shock i BioShock. I niestety bardzo powtarzalna.
Ulubiony gif: Rzadko korzystam z gifów, dlatego też nie podzielę się żadnym. Wolę pisać lub odzywać się w radiu.
Komentarz, który chciałbym zobaczyć na Polygamii: Wy to jesteście rzetelni i solidni!