Pozew zbiorowy przeciwko Apple. Tym razem poszło o skrzynki z losowo generowaną zawartością

Na celowniku znalazł się Brawl Stars, ale w dokumencie mowa też o Robloksie i Mario Kart Tourze.

Pozew zbiorowy przeciwko Apple. Tym razem poszło o skrzynki z losowo generowaną zawartością
Bartosz Witoszka

20.06.2020 | aktual.: 20.06.2020 23:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Choć skrzynki z cyfrową zawartością wzbudzają w graczach negatywne odczucia (zwłaszcza po 2017 roku), to warto jednak pamiętać, że nie są one czymś nowym i na rynku gier mobilnych są one czymś powszechnym i to od dłuższego czasu, tak jak inne formy mikropłatności. I tam jednak zaczynają budzić coraz większą niechęć, zwłaszcza rodziców, których dzieci bez pozwolenia wydały w jakiejś produkcji realną gotówkę.

Obraz

Internet pełen jest tego typu historii, a jedna z matek, Rebecca Taylor, postanowiła niedawno rozpocząć sądową batalię z Apple'em, składając do sądu rejonowego w Północnej Kalifornii pozew zbiorowy, w którym posądza elektronicznego giganta o promowanie hazardu i nieuczciwe praktyki biznesowe. Samą firmę zaś, i jej strategię, przyrównano do firm tytoniowych, których kampanie marketingowe mają być do tych stosowanych przez koncerny tytoniowe z grupy Big Tobacco (w pozwie doprecyzowano, że chodzi o mechanizmy uzależniające). Czytamy w pozwie. Pani Taylor, główna powódka, zauważyła, że jej syn wydał co najmniej 25 dolarów na karty podarunkowe iTunes i skrzynki z losowo generowaną zawartością w Brawl Stars, a w samym dokumencie wspomniano o Mario Kart Tour, FIF-ie Soccer i Robloksie, jako najpopularniejszych grach na urządzeniach z iOS-em, które zawierają opcjonalne mikropłatności.

No, właśnie, w pozwie zwrócono uwagę, że choć nie są one czymś obowiązkowym, to i tak "znaczny procent przychodów Apple z gier App Store pochodzi z zakupów w grze", przy czym nie powołano się tu na konkretne dane czy dokument je prezentujący. Dodano również, że: Znów, brak twardych danych i uogólnienia, które być może sprawdzają się w dyskusjach internetowych, jednak w przypadku sądu mogą okazać się niewystarczające, zwłaszcza że Apple nie jest jedyną firmą, która w jakiś sposób zarabia na skrzynkach z losowo generowaną zawartością. Co jednak ważne, choć sam gigant wymusił na deweloperach gier ujawnianie procenta prawdopodobieństwa wypadnięcia przedmiotu o danej rzadkości, to jednak nie przestrzega on oznaczeń ESRB.

Tutaj jest to o tyle ważne, że organizacja wprowadziła w kwietniu specjalne oznaczenie, które ostrzega rodziców i osoby nieświadome o możliwych zakupach wewnątrz gry. Jak zauważono w dokumencie, App Store "nie ma żadnego ostrzeżenia – a Apple nie wymaga powiadomień – dla rodzica lub dziecka, że ​​gra zawiera skrzynki z cyfrową zawartością lub innego mechanizmu hazardowego.".

Obraz

Do pozwu dopisała się już około setka osób, twierdząc, że mechanizmy Apple’a łamią prawo w Kalifornii, a przy okazji domagają się one od firmy zaprzestania tego typu praktyk, zwrotu pieniędzy wszystkim pokrzywdzonym osobom i pokrycie kosztów sądowych.

Bartek Witoszka

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościapp storeapple
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.