Pożegnanie
Każda droga ma swój kres. Moja przygoda z Polygamią właśnie dobiegła końca. To było ciekawe i niezwykle szybkie ponad 2,5 roku z serwisem, ale pora ruszać dalej. W nowym kierunku.
30.08.2015 | aktual.: 15.01.2016 14:50
Zabieram sporo wspomnień. O tworzeniu nowych cykli, również tych okołogrowych, choćby o serialach i komiksach. O wielu wywiadach z fajnymi ludźmi tworzącymi branżę gier w Polsce i poza nią. Recenzjach cichych hitów i głośnych wpadek. O Piąteczkach, przeglądzie firm tworzących gry nad Wisłą i Raportach.
Będę pamiętał i o Was, drodzy czytelnicy, bo - zupełnie szczerze - uważam, że żaden inny serwis nie ma tak czujnej publiki, punktującej najdrobniejszy błąd. Co raczej zachęcało do poprawy, niż zniechęcało. Były wspólne nocne posiadówki przy konferencjach z E3, pisanie newsów wraz ze wschodzącym słońcem, stukanie w klawiaturę nocami w weekend, gdy działo się coś istotnego. Były i obiady w polygamiowym gronie z pogaduchami na głupie tematy.
Obiadów już nie będzie, ale po newsy wciąż będę tu wpadał. Całej ekipie Polygamii i wszystkim czytelnikom dziękuję za ten czas. Do zobaczenia!
Marcin Kosman