Powstaje Vampire: The Masquerade – Blood Feud - gra planszowa w Świecie Mroku

Vampire: The Masquerade – Blood Feud - tak, niedługo na Kickstarterze rozpocznie się akcja zbierania funduszy na grę planszową osadzoną w realiach Świata Mroku. Można się było tego spodziewać, w końcu ostatnio coraz częściej premierom głośnych tytułów gier wideo towarzyszą ich "papierowe" odpowiedniki. Jeśli ktoś zatem lubi całe spektrum dodatków związanych z ulubionym tytułem, gra planszowa zdaje się być idealnym rozwiązaniem. I te śliczne figurki...

Za powstanie Vampire: The Masquerade – Blood Feud odpowiedzialni są projektant Ben Kanelos oraz wydawnictwo Everyting Epic. Nie mylić z Tiny Epic, gdyż będzie to gra olbrzymia, przeznaczona nawet dla 32 graczy. Jak to w ogóle możliwe? Gdzie ja kupię tak wielki stół, żeby pomieścić tyle osób?

Wszystko dlatego, że planszówka owa opierać się ma na zasadach właściwych dla tzw. MegaGame. To rodzaj symulacji na dużą skalę, zawierającej elementy odgrywania ról, gier planszowych, LARP-a oraz gier bitewnych. Najczęściej przybierają one postać wydarzeń przeznaczonych dla nawet 100 osób i rozgrywających się w czasie jednego dnia. Kontrolę nad rozgrywką sprawuje grupa mistrzów gry. Spora, często płatna, impreza.

W przypadku ​Vampire: The Masquerade – Blood Feud mamy do czynienia z czymś nieco innym. Gra planszowa zwana jest "Mega Board Game". Najmniejsza dopuszczalna liczba graczy wynosi 4, a największa - 32. Do przeprowadzenia scenariusza przy mniejszej grupie wystarczy jeden prowadzący, zatem możliwe jest granie nawet gdy zbierze się piątka graczy, co jest już osiągalne w warunkach domowych. Oraz, co równie ważne, można ją będzie skończyć po 3 godzinach.

Gracze wybierają jeden z klanów: Ventrue, Tremere, Gangrel, Toreador, ale mogą też wcielić się w człowieka (jeśli ktoś, podobnie jak ja, lubi grać słabą postacią, wykorzystującą do walki spryt i zasoby). W trakcie rozgrywki będą oni rozwijać swoje umiejętności, zdobywać nowe Dyscypliny itd.

Do rozegrania Mega Board Game nie wystarczy zwykły stół. A konkretnie - nie jeden. Najlepiej urządzić spotkanie w dwóch oddzielnych pokojach. Na jednym znajdować się będzie mapa miasta, na której rozgrywka przybierze bardziej strategiczny charakter. Gracze decydować będą o tym, jak rozdysponować swoje siły w skali makro.

Druga plansza służyć ma do dyplomacji i używania umiejętności, rozwijania ich i wydawania zasobów. Ogólnie cel gry polegać ma na realizowaniu tajnych misji.

Vampire: The Masquerade – Blood Feud trafi na Kickstartera w czerwcu, a do sklepów - już jesienią tego roku.