Powstaje nowy filmowy Tomb Raider
Jeśli woleliście Alicię Vikander od Angeliny Jolie, mam dla Was dobrą wiadomość.
16.04.2019 08:00
Nie, spokojnie, żaden drugi restart, po prostu będzie kontynuacja zeszłorocznego „przeboju” Roara Uthauga. Mógł mieć 51% na Rotten Tomatoes, mógł zarobić niewiele w porównaniu z „Residentami”, ale najwyraźniej komuś opłaca się ciągnięcie tego wózka dalej. Skąd o tym wiemy? MGM i Warner Bros zatrudnili Amy Jump, żeby napisała scenariusz przyszłej „dwójki”. Jest jedną z popularniejszych obecnie autorek w brytyjskim kinie, pięknej Vikander podoba się ponoć kreowana przez nią wizja Lary, więc przedsięwzięcie powoli rusza i musicie się z tym pogodzić.
A dodatkowo, dla frajdy, przypomnę tutaj naszą recenzję pierwszego „Tump Rejdera”, którą wysmażyła Aśka. Redakcyjna fanka mioteł i kotłów często miewa zdanie przeciwne temu, jakie kojarzymy z serwisów agregacyjnych. A gdy mierzy się z intrygującym ją tematem, romantycznie się rozkręca. Patrzcie: „Mam nadzieję na kolejną część, w której zobaczę już dojrzałą Larę. A co jest wyznacznikiem tej dojrzałości? O ile wiem, nie pójdzie na studia ani nie podejmie poważnej pracy. Zaplata warkocz. Kupuje dwa pistolety Heckler & Koch. Krew Croftów, przelewana często i gęsto, w końcu daje o sobie znać. Jest jak duch zapomnianej cesarzowej, który odradza się w kolejnych pokoleniach”. Nie wątpię, że nie była w tej refleksji osamotniona.