Powstaje książkowa adaptacja Crysisa. Dotarliśmy do jej tajnych fragmentów!
Czy wiecie, że powstanie oficjalna książkowa adaptacja Crysisa 2 (tak, tej strzelanki od superkombinezonów i mega-silnika graficznego). Nie? My też nie wiedzieliśmy, ale właśnie przed chwilą się dowiedzieliśmy. Za to wiekopomne dzieło odpowiedzialny będzie niejaki Peter Watts. Dzięki naszym tajnym kontaktom dotarliśmy do jeszcze tajniejszego rękopisu powstającego właśnie Crysis: Legion.
01.12.2010 | aktual.: 06.01.2016 15:10
To znaczy, prawdę mówiąc, znaleźliśmy go na biurku obok, więc istnieje prawdopodobieństwo, że to tylko czyjaś wesoła twórczość, ale tak poza tym treściowo wszystko by się zgadzało.
Chwyciłem mój supernowoczesny karabin. Pobiegłem trochę do przodu, a potem trochę w prawo. Otworzyłem drzwi, naciskając czerwony przycisk znajdujący się po ich lewej stronie. W następnym pokoju było trzech wrogów. Włączyłem ultramoc w moim megakombinezonie i wystrzelałem ich wszystkich jedną serią pocisków. Przeładowałem broń. Przeładowałem ją jeszcze raz dla pewności. "Frajerzy" pomyślałem. Pobiegłem dalej, skręciłem w korytarz w lewo, potem w prawo i otworzyłem kolejne drzwi naciskając bliźniaczo podobny do poprzedniego czerwony przycisk. Przede mną rozciągały się wspaniałe widoki generowane przez niesamowicie zaawansowany silnik technologiczny marki CryEngine 3. W oddali majaczyły sylwetki kolejnych złych przeciwników. Skryłem się w niezwykle realistycznych krzakach, generowanych przez niesamowicie zaawansowany silnik technologiczny marki CryEngine 3. Wyciągnąłem snajperkę i strzeliłem jednemu w lewe oko. Przeżył, ale strzeliłem w prawe. Wtedy już padł. Tu niestety rękopis się urywa. Co mogłoby się dziać dalej? Dopisujcie ciąg dalszy w komentarzach. Najciekawszy nagrodzimy gadżetem związanym z grami (niestety, nie obiecujemy, że z Crysisem).
Tomasz Kutera