Powraca temat orientacji seksualnej na Xbox Live
Kolejna osoba została zbanowana z Xbox Live po ujawnieniu się w profilu ze swoją orientacją seksualną. Sprawa jest o tyle głośna, że był to pierwszy przypadek, kiedy było to głównym powodem bana. Stało się tak zresztą po listach od innych graczy do moderacji usługi, którzy nie bardzo sobie życzyli obnoszenia się z orientacją seksualną. Teresa, bohaterka tej historii, skarży się nawet, że:
26.02.2009 | aktual.: 13.01.2016 17:59
Byłam dręczona przez pozostałych graczy, doszło nawet do tego, że musiałam uciekać przed prześladowcami po różnych mapach, bo wchodzili za mną do różnych gier i mówili reszcie, że nie chcą by ich dzieci to widziały.Sprawa prawdopodobnie na tym się nie skończy, bo szef moderacji Xbox Live, Stephen Tolouse, już zapowiedział, że Microsoft szuka możliwości wyrażania swojej seksualności przez graczy bez banowania ich za to.
Wyrażanie jakiejkolwiek orientacji seksualnej w tagu gracza jest zabronione. Mimo to słyszymy od użytkowników, że chcieliby takiej możliwości, więc myślimy jak to zrobić tak, by nie dochodziło do nadużyć.Jak dla mnie w całej tej sprawie absurd pogania absurd. Po pierwsze prześladowanie kogoś za to, że wpisał sobie w tagu "lesbijka" jest chore. Równie niezrozumiałe jest dla mnie jednak afiszowanie się ze swoją seksualnością do tego w usłudze poświęconej tylko i wyłącznie grom. Osobiście nie widzę potrzeby na to, żeby określać swoją seksualność na Xbox Live, w końcu to nie serwis randkowy.
[via Kotaku i Videogamer]