W rozmowie z D'toidem Kudo Tsunoda powiedział, że dodanie obsługi Natala do starszych gier nie jest takie proste. Aby umożliwić współpracę nowego akcesorium z Burnoutem, czy innymi prezentowanymi grami, trzeba było zmienić sporą porcję kodu. Było tego tyle, że niestety nie udałoby się tego zrobić wypuszczając odpowiednią łatkę. Wydawca danego tytułu musiałby wydać specjalnie przygotowaną wersję.
Co to oznacza? Ano, że raczej trzeba nastawiać się na nowe gry, w które będziemy bawić się za pomocą Natala i że możemy spodziewać się paru reedycji. Trudno.