Poślizg Deus Ex: Human Revolution nie taki straszny?
Gdy Square Enix poinformowało o przesunięciu premiery Deus Ex: Human Revolution na kolejny rok fiskalny jęknąłem sobie po cichu z zawodu i pomyślałem: "zaczyna się". Okazuje się jednak, że zmiana roku można oznaczać jedynie miesięczne opóźnienie.
10.01.2011 | aktual.: 06.01.2016 14:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypominam, że przed informacjami o zmianach planów spodziewaliśmy się gry w marcu bieżącego roku. Nowy rok fiskalny Square Enix rozpoczyna się jednak w kwietniu, a zapowiedź gry w serwisie CVG wskazuje, że właśnie w tym miesiącu gra powinna trafić do sklepów.
Jest jednak małe "ale". Pod koniec artykułu możemy przeczytać, że autorzy Human Revolution nie byli zbyt chętni do oddawania kontroli nad grą w ręce dziennikarzy. Nie musi to koniecznie oznaczać czegoś złego, bo mogło chodzić o kontrolowane pokazy kluczowych funkcjonalności. Jednak skłamałbym pisząc, że nie wzbudza to mojego niepokoju.
Mimo wszystko jeśli miałbym wybierać, czy chcę mniej dopracowaną grę w kwietniu, czy perełkę kilka miesięcy później, to nie musiałbym się długo namyślać. Na ten tytuł czekamy już tak długo, że wydawca powinien dać deweloperom tyle czasu, ile będą potrzebowali. Oczywiście, jeśli sami są gotowi skończyć prace do kwietnia, to tym lepiej.
Maciej Kowalik