Popularność reedycji Final Fantasy XIV przekroczyła oczekiwania Square Enix
Mowa o 1,5 miliona zarejestrowanych użytkowników w ciągu dwóch miesięcy. Zaraz, czy jeszcze niedawno ta sama firma marudziła, że Tomb Raidera kupiło "tylko" 3,4 miliona graczy?
W Final Fantasy XIV: A Realm Reborn zarejestrowało się już 1,5 miliona osób, które online'owemu RPG-owi od Square Enix dały jeszcze jedną szansę. Mowa o PS3 i PC, a przecież szykowana jest też wersja na PS4. Takiej popularności firma się nie spodziewała, bo dotąd zakładała w prognozie finansowej stratę, a teraz oczekuje zysku.
Przypomina się historia z marca, gdy wydawca narzekał, że Tomb Raidera kupiło 3,4 miliona egzemplarzy, a Hitman: Rozgrzeszenie 3,6 miliona. Nie należy jednak spoglądać wyłącznie na liczby. Po pierwsze, nie znamy kosztów kampanii reklamowych i innych nakładów pośrednio związanych z produkcją. Po drugie, 1,5 miliona użytkowników to potencjalnie półtora miliona subskrypcji. Oczywiście nie wszystkie będą kontynuowane, ale odsetek graczy, którzy zdecydują się na kontynuowanie przygody jest pewnie wyższy od nabywców Tomb Raidera zainteresowanych kupnem DLC.
Grunt, że po katastrofie związanej z pierwszą wersją twórcy byli się w stanie pozbierać i zaoferować produkt, który cieszy się popularnością.
[Źródło: Eurogamer]
Marcin Kosman