Pomożesz Orwellowi mieć wszystkich na oku?
Indyk od studia Osmotic przeniesie nieco Papers, Please do świata współczesnych technologii.
10.08.2016 | aktual.: 10.08.2016 10:31
Logowaliście się już dziś do Facebooka? Polubiliście kolejny satyryczny obrazek z politycznym kontekstem w tle? A może przy porannej kawce słuchacie na tubce muzyki, która nie traktuje wyłącznie o chłopcu, który bardzo kocha dziewczynę? I co ja mam teraz z Wami zrobić...
Orwell - Keeping An Eye On You (Announcement Trailer)
Nazwa gry nie jest oczywiście przypadkowa. Wielki Brat patrzy - w tym wypadku oczami gracza, którego zadaniem jest odnaleźć sprawców zamachów terrorystycznych. Ale tym razem nie będziemy detektywem, żołnierzem czy szpiegiem. Przynajmniej nie w tradycyjnym (przestarzałym?) tego słowa znaczeniu.
Orwell to system pozwalający na śledzenie za pośrednictwem Internetu podejrzanych o terroryzm, przestępców i różnorakich aktywistów. Możemy przeglądać ich prywatne pliki, maile, wiadomości, jak na talerzu mamy podaną ich aktywność w mediach społecznościowych, blogach, czatach itd. Ba, nawet kartoteka medyczna nie jest poza zasięgiem Orwella. Ale po atakach pod lupę trafić może w zasadzie każdy. Decyzję, co raportować służbom a co zachować dla siebie i jak głęboko w czyimś życiu "kopać" będzie podejmował gracz, biorąc udział w rozgrywce, w której stawką jest bezpieczeństwo kraju, ale i los jego pojedynczych obywateli. Autorzy rzecz jasna nie będą stronić od prezentowania nam konsekwencji podejmowanych wyborów.
A w tle czai się oczywiście pytanie, które świat zaczął sobie zadawać po zamachach w USA 11 września, 2001 roku. I które ostatnio znów nabiera mocy - jak daleko w naruszaniu prywatności obywateli może posunąć się państwo dla ich własnego dobra. I czy jesteśmy świadomi jak wiele informacji o nas i o naszym życiu zupełnie dobrowolnie pakujemy do Sieci, z której potem ktoś może je wyłowić.
Autorzy jako inspirację dla swojego projektu cytują m.in. wspomniane już Papers, Please Lucasa Pope'a i Her Story Sama Barlowa. Tematyka ciekawa, źródła natchnienia również. Jeśli niemieckie studio zrealizuje zapowiedzi, Orwell może znów pokazać, że gry mogą być dobrym punktem wyjścia do dyskusji na poważne tematy. Nie żeby zawsze musiały.
Premiera jeszcze w tym roku. Na PC.
Maciej Kowalik