Polygamiczny Amatorski Turniej StarCrafta - podsumowanie i nierozstrzygnięcie
Dawno nie było nic słychać o PATS. To moja wina, ale najwyższy czas aby podsumować turniej i wyjaśnić to i owo.
14.09.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:07
Na wstępie potrzebne są przeprosiny, za brak doprowadzenia turnieju do szczęśliwego finału. To była pierwsza tego rodzaju impreza i pomimo pomocy wielu świetnych ludzi, nie udało mi się jej zorganizować tak, aby mieć pewność, że wszyscy będą zadowoleni.
Gracze nie mogli się ze sobą spotkać, mecze były przekładane, maile ginęły w sieci, koniec końców udało się wyłonić finałową trójkę graczy, ale gdy przez dwa tygodnie nie doszło do skutku zorganizowanie samych finałowych rozgrywek, stwierdziłem, że to nie ma sensu. Zwłaszcza, że koniec końców druga runda przerodziła się w konkurs cierpliwości, a nie o to do końca chodzi w turnieju StarCrafta.
Dlatego też chciałbym wszystkich serdecznie przeprosić za takie zawieszenie turnieju w próżni i mogę jedynie obiecać, że przy następnej edycji, wszystko będzie się działo sprawniej.
Żeby jednak nie było tak gorzko, to nadszedł czas na podziękowania!
Przede wszystkim: - dzielnym zawodnikom, którzy zgłosili się do turnieju i rozegrali łącznie ponad 80 spotkań! nicki ich wszystkich dostępne są do wglądu na stronie imprezy
- komentatorom, którzy nagrywali i publikowali mecze z turnieju opatrzone swoim komentarzem
- Krzyśkowi i NieŚwiętemu, którzy służyli mi rada i pomocą przy organizacji rozgrywek
- widzom, którzy mecze oglądali!
Mam nadzieję, że dzięki PATSowi mieliście trochę dobrej zabawy, poznaliście kilka nowych osób i przeżyliście odpowiednią dawkę esportowych emocji. Ze swojej strony mogę napisać tylko, że bardzo dużo się dzięki tej akcji nauczyłem i następne organizowane na Poly turnieje będą już zdecydowanie lepsze pod względem organizacyjnym.
Konrad Hildebrand