Polskie bobry robią furorę na świecie. Już 750 tysięcy sprzedanych

Polskie bobry robią furorę na świecie. Już 750 tysięcy sprzedanych

Timberborn
Timberborn
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
15.09.2022 13:58

Polskie studio Mechanistry świętuje sukces Timberborn. Ta strategiczna gra zdobyła uznanie wśród wielu graczy na całym świecie, a wyniki jedynie to potwierdzają. Z tej okazji twórcy udostępniają potężną aktualizację.

Co nowego słychać w świecie niespełnionych bobrów-inżynierów? Okazuje się, że dobra passa Timberborn trwa w najlepsze. Studio Mechanistry świętuje sukces wydawniczy; city-builder prosto z Polski zdobył uznanie wśród graczy na całym świecie. Właśnie mija rok od debiutu w ramach wczesnego dostępu i w ciągu tych 12 miesięcy sprzedano ponad 750 tys. egzemplarzy gry.

Powody do radości mogą mieć też gracze. Oto bowiem Timberborn otrzymuje aktualizację nr 2. Wśród nowości można wymienić:

  • Dodano 18 nowych budynków
  • Aktualizacja nr 2 pozwala graczom na zatrudnianie robotycznych robotników-bobrów (golemów). Posiadają znamiona agresywnej SI; mogą przejąć kontrolę nad kolonią bobrów
  • Terraformacja, negatywne efekty typu kontuzje pracownicze oraz połamane zęby, czy baterie grawitacyjne – to, oraz inne atrakcje, czekają na graczy.

Jesteśmy dokładnie rok po oficjalnym debiucie naszego studia i z pokorą obserwujemy, jak bardzo urosła baza graczy Timberborn. Wraz z Aktualizacją 2 dajemy naszym graczom niektóre z najbardziej pożądanych funkcji – terraformowanie i magazynowanie energii – jednocześnie kontynuując rozbudowę zestawu narzędzi naszych hiperinteligentnych bobrów. Golemy dodatkowo dodają do gry sandboksowej atmosfery, a nowe negatywne efekty sprawiają, że gra jest głębsza i wierna postapokaliptycznej scenerii.

Bartłomiej Dawidow

Timberborn może pochwalić się znakomitymi ocenami na platformie Steam. 93 proc. spośród 506 z ostatnich 30 dni to te, które wskazują na pozytywny odbiór tytułu. Warto przypomnieć, że gra była bombardowana negatywnymi ocenami po tym, jak twórcy dodali język ukraiński.

Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)