Polski Xbox Live ma już pół roku. Jesteście zadowoleni?
10 listopada 2010 roku, po wielu oczekiwaniach, oficjalnie ruszył w Polsce Xbox Live, sieciowa usługa dedykowana konsoli Xbox 360.
10.05.2011 | aktual.: 06.01.2016 12:52
Nie było to tak dawno temu, ale przypomnijmy. Przed 10 listopada korzystać z Xbox Live z terenu Polski można było tylko dzięki zarejestrowaniu się na fałszywy adres w innym państwie. Ze względu na język Polacy najczęściej wybierali brytyjskie miejsce zamieszkania, częstym żartem było podawanie adresu polskiej ambasady w Londynie.
Pełną historię wprowadzania usługi w Polsce poznasz tutaj 10 listopada Microsoft uruchomił usługę w Polsce (nie bez problemów) oferując możliwość przeniesienia kont z zachowaniem list kontaktów i zdobytych osiągnięć. Niestety migracja nie dotyczyła gier, które zostały wcześniej zakupione na Xbox Live Arcade - można w nie grać, o ile zostały na dysku konsoli. W przypadku ich usunięcia, trzeba je kupić jeszcze raz - już z polskiego sklepiku.
Co może być problemem, bo wielu starszych gier, ze względów licencyjnych, w polskiej wersji usługi po prostu nie ma. Brak starych tytułów jest uciążliwy zwłaszcza dla nowych posiadaczy konsoli. Do tej pory Microsoftowi nie udało się uruchomić zakładki z grami niezależnymi, Xbox Live Indie Games i jak powiedział nam Tomasz Świeściak z biura prasowego Xboxa 360, nie jest obecnie w stanie podać żadnych wiążących informacji dotyczących wprowadzenia sklepiku.
Microsoft nie chce zdradzać danych dotyczących liczby kont zarejestrowanych na Polskę, jednakże od czasu startu usługi, nie ustaje w kolejnych akcjach promocyjnych, jak np. tańsza o 50 proc. roczna subskrypcja konta Gold przy zakupie nowej gry.
Firma deklaruje ciągłe prace nad "dostarczeniem jak największej ilości tytułów dla polskich graczy" i zapowiada "wprowadzenie dodatkowych elementów serwisu", ale biorąc pod uwagę ile czasu minęło zanim usługa ruszyła w Polsce, jeszcze trochę minie, zanim Microsoft zdecyduje się na udostępnienie wszystkich funkcji.
A Wy? Przenieśliście się na polski Live? Jesteście zadowoleni? Czy jednak zostaliście na wirtualnej emigracji?
Konrad Hildebrand