Polscy twórcy gier od A do Z: The Farm 51
Graliście w Necrovision? Albo Painkiller Hell & Damnation? To znacie The Farm 51.
29.08.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:22
1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? To taka mieszanka. Z jednej strony "The Farm" to ośrodek szkoleniowy CIA. Z drugiej strony farma to po prostu farma - miejsce pracy. Jest jeszcze oczywiście numerek 51, który, jak nietrudno się domyślić, zapożyczony jest z przesławnej "Strefy 51" gdzie (ponoć) miała miejsce katastrofa UFO.
2. Rok założenia. 2005.
3. Gdzie Was znaleźć? Gliwice oraz Katowice lub www.thefarm51.com lub facebook.com/farm51.
4. Na jakie platformy robicie gry? PC, Xbox 360, PlayStation 3.
5. Gry już wydane. NecroVisioN;
NecroVision: Lost Company;
Painkiller Hell & Damnation.
6. Gry w produkcji. Deadfall Adventures,
Get Even.
7. Liczba zatrudnionych. Około 50 osób.
8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Zaczęło się jeszcze w czasach przedszkolnych, ale tego Wam oszczędzimy. Najkrócej mówiąc, osoby odpowiedzialne za powstanie firmy zawsze miały coś wspólnego z tworzeniem gier, najpierw amatorsko, potem zawodowo. Początek The Farm 51 to zebranie się w jednym miejscu kilku ludzi pracujących wcześniej w innych firmach gamedevowych, którzy postanowili uruchomić coś na własną rękę i zacząć podbijać świat.
9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Get Evena jako pierwszą grę z kilkoma otwartymi światami. (Kto czytał "Gniazdo Światów" Marka Huberatha, ten domyśli się o co chodzi. Kto nie czytał, powinien nadrobić, bo to świetna książka).
10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Niepodpisane jedzenie z lodówki (bo jak ktoś nie podpisze, to można zjeść ;)).
11. Największy autorytet świata gier. Nie ma jednego, bo to świat specjalistów. Nie wszyscy w firmie wiedzą albo rozumieją, czym naprawdę zajmuje się John Carmack, David Cage czy bracia Houser. Trafiają się też tacy, którzy nie mają żadnego lub sami chcieliby być uważani za autorytety.
12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. Kolektywna opinia ludzi w firmie wskazuje na Wiedźmina, ale są tacy, co będą bronić Bulletstorma i Call of Juarez.
13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? To co do tej pory, miejmy nadzieję. Czyli kolejną lepszą, większą i bardziej dopracowaną grę niż wszystkie poprzednie.
14. Czy wydra wygra? Tylko jak świstak zawinie.
-
Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.
Tworzysz gry? Jeszcze nie dostałeś od nas ankiety do wypełnienia? A może dostałeś, ale jej nam nie odesłałeś? We wszystkich wypadkach - na co jeszcze czekasz, pisz do nas na kontakt@polygamia.pl. W tym cyklu jest miejsce także dla Ciebie!