Polscy twórcy gier od A do Z: The Astronauts

1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? Z głowy Adriana, któremu ponoć kiełkowała w niej od dłuższego czasu. Sama idea jest prosta: chodzi o tworzenie gier, które zapewnią przeżycia częściowo, przynajmniej do tej pory, nieznane - na zasadzie analogii do astronautów po raz pierwszy stawiających stopę na nowych terytoriach.

2. Rok założenia. Jesteśmy rocznik 2012.

The Astronauts

3. Gdzie Was znaleźć? W Warszawie, a strona to www.TheAstronauts.com.

4. Na jakie platformy robicie gry? Póki co na PC, ale podejrzewamy, że na tym się nie skończy.

5. Gry już wydane. Jeszcze nic, choć ekipa Astronautów to ludzie, którzy są już w branży od jakiegoś czasu i pracowali przy kilku znanych polskich grach.

6. Gry w produkcji. The Vanishing of Ethan Carter, tzw. weird fiction horror, czyli, jak to ktoś ładnie przetłumaczył, "dziwaczny horror fikcji". A tak poważnie: horror z gatunku weird fiction, czyli bardziej skupiony na atmosferze niż potworach wyskakujących z szafy.

The Vanishing of Ethan Carter

7. Liczba zatrudnionych. Jest nas sztuk osiem. Jak pełna ekipa "Nostromo".

8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Robimy gry z tego samego powodu, dla którego Wy o nich piszecie: bo je kochamy i chcemy również żyć z tego kochania. Idealne połączenie przyjemnego z pożytecznym. U każdego oczywiście zaczęło się inaczej, ale łączy nas fascynacja szeroko pojętymi możliwościami medium.

9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Żadnej. Zrobilibyśmy dziesięć albo i dwadzieścia mniejszych. Przez "mniejszych" bardziej rozumiemy "krótszych" niż "mniej wypasionych". Wypas byłby jak trzeba. Po prostu można by każdą przejść raz w jeden wieczór.

10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Jesteśmy tutaj odmienni od innych studiów, bo... Ach, kogo my próbujemy oszukać. Pizza, oczywiście.

The Astronauts

11. Największy autorytet świata gier. Nie mamy. Za to uwielbiamy specjalistów w danych dziedzinach, poszczególne rozwiązania w różnych grach. Ale nikomu ołtarzyka jeszcze nie postawiliśmy.

12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. Opinie są skrajnie różne, ale przewijają się w nich Call of Juarez, Wiedźmin 2 oraz Rajd na Berlin. Przy czym jeden z tych tytułów to nieprawda.

13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? W końcu dla Polski wygrywamy Eurowizję. Łzy. Kwiaty. Ludzie wychodzą wieczorem na ulicę, przyjaźnie patrzą na nieznajomych. Przytulają się.

14. Czy wydra wygra? Jak się wydrze, to wygra, ale jak się nie wydrze, to nikomu zwycięstwa nie wydrze.

-

Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.

Tworzysz gry? Jeszcze nie dostałeś od nas ankiety do wypełnienia? A może dostałeś, ale jej nam nie odesłałeś? We wszystkich wypadkach - na co jeszcze czekasz, pisz do nas na kontakt@polygamia.pl. W tym cyklu jest miejsce także dla Ciebie!

PS Fanom polskich gier polecamy również fanpage Polskiego GameDevu.