Polscy twórcy gier od A do Z: The Andronauts
W Polsce nie ma niezależnych twórców? Bzdura! Co udowadniamy choćby w tym cyklu. Choćby i dzisiaj, dzięki studiu The Andronauts.
25.07.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:23
1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? The Andronauts - nazwa powstała z marszu. To taki mariaż astronautów z androidem. Miała brzmieć ciekawie i tajemniczo. Po kilku dniach od powstania loga zdaliśmy sobie sprawę, że istnieje firma The Astronauts i mogą wystąpić pewne skojarzenia, ale kompletnie nie były zamierzone. Zresztą, kto by się nami przejmował.
2. Rok założenia firmy. Firmy jeszcze nie ma (te podatki). Na razie stanowimy dwuosobową grupę zapaleńców eksperymentujących w Javie. Wspólnie tworzymy od początku tego roku.
3. Gdzie Was znaleźć? W Warszawie. Strona: theandronauts.com (w ciągłej budowie, jako że naszym priorytetem są gry, a nie strona).
4. Na jakie platformy robicie gry? Android, ale planujemy przesiadkę na silnik Unity, co powinno poszerzyć rynek docelowy.
5. Gry już wydane. Swooshi. Pobrana raptem przez kilku znajomych- wciąż łatamy bugi i nawet nie rozpoczęliśmy jakiejlolwiek promocji. No, może poza przedstawieniem się w tym artykule.
6. Gry w produkcji. W planach kolejna gra na Androida i raczej nie będzie to coś dużego. Jesteśmy realistami - liczymy, że stworzymy coś, co obroni się mechaniką gry i będzie przyjemnie zabijało chwilę nudy. Daleko nam do produkcji rodem z Inifnite Dreams (love you guys;)).
7. Liczba zatrudnionych. Zatrudnionych zero. Pracujących dwie. :)
8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Kochamy grać, a od grania chyba lepsze jest już tylko robienie gier. Przyjemność, jaką się odczuwa przy tworzeniu przypomina czarowanie - wpisujesz linijki kodu, a na ekranie powstaje ruch i akcja. Zabawa w tworzenie gier zaczęła się zupełnie typowo (jak na polskie warunki)- od przepisywania listingów z Bajtka do Atari 65XE jakieś 25 lat temu. A potem to już dłuuuga historia...
9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Darmową z mikropłatnościami. A poważniej, byłaby to space opera, ale osadzona na bardziej realnym gruncie niż Mass Effect i skierowana do dojrzałego gracza. A to tylko dlatego, że sami byśmy chcieli w coś takiego zagrać.
10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Ramen ;). A w rzeczywistości, tak jak wszyscy: kanapki.
11. Największy autorytet świata gier. Hideo Kojima. Chociaż na początku jego pewność siebie totalnie nas odpychała, to po MGS4 już mu wszystko wybaczamy.
12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. Na duże sprzęty Wiedźmin 2, na małe Can Knockdown.
13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? ...wciąż istnieje? (Oby.)
14. Czy wydra wygra? Nie, my stawiamy na prosiaczka.
-
Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.
Tworzysz gry? Jeszcze nie dostałeś od nas ankiety do wypełnienia? A może dostałeś, ale jej nam nie odesłałeś? We wszystkich wypadkach - na co jeszcze czekasz, pisz do nas na kontakt@polygamia.pl. W tym cyklu jest miejsce także dla Ciebie!
PS Fanom polskich gier polecamy również fanpage Polskiego GameDevu.