Polscy twórcy gier od A do Z: OhNoo
Studio OhNoo może bawić nazwą, ale zaskoczy Was pięknie wyglądającymi grami i bardzo rozsądnym podejściem do swojej pracy.
02.10.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? Gdy rozpoczynaliśmy pracę nad naszą pierwszą aplikacją "Amelia i Postrach Nocy” nie mieliśmy jeszcze wymyślonej nazwy firmy. Produkcja ta skierowana była do młodszych graczy, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z tabletem. Bardzo często gdy pokazywaliśmy innym postępy naszych prac, odpowiadali coś w tym stylu ”O nie! To za straszne jest dla dzieci”. "Oh Noo” - i tak już zostało. Nazwa była prosta, łatwa do zapamiętania i od razu nam się spodobała. Acha, no i domena była wolna :)
2. Rok założenia. Połowa 2012 roku.
3. Gdzie Was znaleźć?
4. Na jakie platformy robicie gry? iOS, Android i OSx. Marzy nam się wejście na steama z Demonfall i innymi nowymi produkcjami.
5. Gry już wydane. Może "Gra” to zbyt duże słowo. "Amelia i Postrach Nocy” jest opowieścią interaktywną dla dzieci. Była to wprawka, która utwierdziła nas, że jesteśmy w stanie zrobić prawdziwą przygodówkę typu "point and click” na tablety.
Amelia and Terror of the Night na iOS, Android oraz OSx.
6. Gry w produkcji. Przede wszystkim nasz flagowy tytuł o roboczej nazwie Demonfall. To jemu w ostatnich miesiącach poświęcamy zdecydowanie najwięcej uwagi. Będzie to nowoczesna mroczna przygodówka "point and click” (nie HOPA, czyli Hidden Object Puzzle Adventure!) z małymi wyborami moralnymi, na tablety, PC oraz Mac.
Oprócz tego współpracujemy nad pomniejszym tytułem - Tsiqoue. W dużej mierze za kierunek i wizję produkcji odpowiada Aleksander Wasilewski, animator, znany m.in. z wielokrotnie nagradzanej animacji krótkometrażowej "Lucky Day Forever”.
Oprócz wspomnianych produkcji w tzw. "międzyczasie” powstaje kilka mniejszych opowieści interaktywnych, skierowanych do młodszych odbiorców. Dzięki współpracy z różnymi artystami, każda z tych aplikacji będzie wyróżniała się inną stylistyką i narracją.
7. Liczba zatrudnionych. Trzon grupy stanowią 3 osoby (animator, programista, ilustrator), a dodatkowo współpracujemy z innymi 7 osobami zdalnie.
8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Sądzę, że zaczęło się to jak w większości przypadków, czyli pasja przekuta w sposób na życie. Tak się składa, że w tym samym składzie już wcześniej wiele lat robiliśmy gry ale nie pod własnym szyldem i nie do końca tak jak byśmy chcieli. Jednakże dzięki temu nabraliśmy doświadczenia i przede wszystkim zgraliśmy się, a to jest bardzo ważne.
Dodam jeszcze, że parę lat temu nie było czegoś takiego jak dystrybucja cyfrowa i iPady. Rozwój tego wszystkiego tylko zachęca do tworzenia niezależnie.
9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Jest to zdecydowanie za duża kwota jak na jeden projekt dla naszego Studia. Za 1% tej sumy można spokojnie zrobić projekt marzeń studia OhNoo. Myślę, że mogłaby to być przygodówka ale z rozbudowanymi wyborami moralnymi oraz związanymi z nimi różnymi ścieżkami w grze.
Chcąc nie chcąc, produkcja za 100 milionów spowodowałaby, że nasza malutka firemka rozrosłaby się do ogromnej Firmy. Firmy, z której przed chwilą właśnie wszyscy odeszliśmy. Mnóstwo kierowników, szefów działów, akceptacje, zebrania. To nie dla nas. Mniejszy zespół to większa swoboda, lepsza współpraca i wydajniejsze zarządzanie dostępnymi funduszami.
Wychodzimy również z założenia, że nie ma co marzyć o kosmicznych budżetach. Fajną grę trzeba umieć zrobić z dostępnych w danych warunkach środków. Nie używamy drogich silników, nie mamy grafiki 3d ale staramy się zrobić coś prostszymi środkami najlepiej jak potrafimy.
10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Nie posiadamy biura :) Powiem więcej, każdy z nas mieszka daleko od siebie i spotykamy się dość rzadko. Niemniej jednak, gdy już się spotykamy, to przeważa pizza z colą :)
11. Największy autorytet świata gier. Czeskie studio Amanita Design, zdecydowanie. Potrafili znaleźć przygodówkową niszę, a ich dzieła cechuje świetny klimat. Poza tym wszystkie te produkcje powstały w tak ostatnio znienawidzonym Flashu, z którego i my korzystamy.
12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. To już kwestia gustu. Każdy z nas ma swoje typy. Często przeglądając pokaźne zasoby App Store czy Google Play natrafiamy na produkcje, które okazują się być interesujące pod różnymi względami (fabuła, szata graficzna), a mimo tego pozostają niemal niezauważone i nie odnoszą sukcesów. Dlatego też nie ograniczamy się tylko do hitów.
13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? To samo co teraz ale trochę lepiej i trochę więcej. Na pewno będziemy sobie stawiać poprzeczkę coraz wyżej.
14. Czy wydra wygra? Myślę, że tak. Co prawda w tej wodzie zaczyna robić się dość ciasno, ale wydra doskonale sobie radzi w takim środowisku, a silny ogon pozwala w każdej chwili zmienić kierunek podczas podwodnego pościgu za rybami :).
-
Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.
Tworzysz gry? Jeszcze nie dostałeś od nas ankiety do wypełnienia? A może dostałeś, ale jej nam nie odesłałeś? We wszystkich wypadkach - na co jeszcze czekasz, pisz do nas na kontakt@polygamia.pl. W tym cyklu jest miejsce także dla Ciebie!