Polscy twórcy gier od A do Z: Łukasz Kałuski
Łukasz Kałuski ma już na koncie trzy tytuły, wszystkie na... Amigę. Od lat nie był aktywnym twórcą, a teraz chce powrócić do świata gier z "duchowym spadkobiercą" jednej ze swoich produkcji.
07.01.2014 | aktual.: 26.09.2017 16:36
1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? Jeśli nie masz firmy - jak się nazywasz, skąd się wziąłeś?
Na razie po prostu "Łukasz Kałuski". Firma będzie - tj. założę ją, gdy ukończę grę, ale nazwy jeszcze nie wymyśliłem. Roboczo można ją nazwać "dawny Wookiesoft" - ogromnie znana jednoosobowa korporacja wydająca gry w Polsce czasach Amigi :).
2. Rok założenia. Jeśli nie masz firmy - od kiedy robisz gry?
Pierwsze kroki w pisaniu gier stawiałem na 8-bitowym Atari 800XL (to były późne lata 80-te, a ja miałem wtedy 10 lat). Potem nastała Amiga i na niej jako jednoosobowe studio Wookiesoft napisałem 3 gry, które bez większego rozgłosu zostały wydane w Polsce przez Mirage i Marksoft. Były to: American Poker, Last Soldier, Lost In Mine. Ostatni tytuł miał całkiem pozytywne recenzje w prasie, a mój obecny projekt czyli Halved-Circles Mine (tytuł raczej ulegnie zmianie) jest duchowym spadkobiercą Lost In Mine.
3. Gdzie Cię znaleźć?
Warszawa
4. Na jakie platformy robisz gry?
PC, dawniej Amiga.
5. Gry już wydane.
Na Amigę: American Poker, Last Soldier, Lost In Mine. To były lata 1993-1995, potem długo, długo nic - aż do teraz.
6. Gry w produkcji.
Hidden Deep
Hidden Deep - Prometheus inspired Scan-Ball example
7. Liczba zatrudnionych - zaznacz, jeśli pracujesz w stu procentach sam. A może niektóre zadania zlecasz innym?
Wszystko robię sam.
8. Dlaczego robisz gry? Jak to się zaczęło?
Zaczęło się jeszcze w latach 80-tych, miłością od pierwszego wejrzenia do gier z salonów gier, a potem do komputerów. Gry pasjonowały mnie najbardziej, więc moim marzeniem stało się, by je tworzyć.
9. Jaką grę zrobiłbyś za 100 milionów dolarów?
Genialną :). To trudne pytanie, ale, tak na szybko, to może godnego konkurenta Half-Life w klimacie pierwszej części, zmiksowanego z Deus Ex.
10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to...
Kawa + batonik.
11. Największy autorytet świata gier.
Jak dla mnie Eric Chahi (autor Another World) - swoją grę zrobił w najbardziej budzącym we mnie szacunek stylu, czyli niemal całkiem sam (z niewielkim wsparciem kolegi w kwestii muzyki, ale gra już była praktycznie gotowa).
12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy.
Jeśli chodzi o gry niezależne, to bardzo duże nadzieje pokładam w Darkwood. Gra jest jeszcze w produkcji, ale wygląda rewelacyjnie. Chłopaki po prostu czują, jak należy robić rzeczy dobrze.
13. Przyszłość, rok 2016. Co robisz jako twórca gier?
Utrzymując się z pieniędzy za Hidden Deep robię kolejną grę i tak w koło już do końca...
14. Czy wydra wygra?
Widzę, że w redakcji Polygamii aż skrzy się od dowcipów :). [No ba! - dop. red. Polygamii]
-
Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.