Polscy twórcy gier od A do Z: ChaosForge
Czy wiecie, że to w Polsce powstają popularne na całym świecie roguelike'i oparte na znanych markach? DoomRL czy DiabloRL to dzieła Kornela Kisielewicza i jego studia ChaosForge. Które, swoją drogą, właśnie przymierza się do stworzenia swojego pierwszego komercyjnego projektu.
09.08.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:23
1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? Nazwa została wybrana 8 lat temu, kiedy potrzebowałem strony do umieszczenia swoich projektów. Wymaganiem było połączenie terminu nieograniczonej fantazji i kreatywności z terminem określającym tworzenie. Stąd ChaosForge.
2. Rok założenia. Formalnie firma jeszcze nie istnieje (ale to zmieni się w tym roku). Działalność pod tą nazwą trwa od 8 lat. DoomRL, nasz najpopularniejszy projekt, tworzony jest od 2000 roku.
3. Gdzie Was znaleźć? Strona : http://chaosforge.org/ Miasto : Wrocław Twitter : @epyoncf
4. Na jakie platformy robicie gry? Zawsze obowiązkowo Windows, Mac i Linux. Nasz komercyjny projekt, jeśli spotka się z ciepłym przyjęciem, może także pojawić się na iOS i Androidzie. Zamknięte platformy (konsole i konsole przenośne) pozostają na razie w dalekosiężnych planach.
Kornel Kisielewicz
5. Gry już wydane. Brak, bo niczego nie "wydaliśmy". Ściągnąć i pograć za darmo można natomiast w cztery różne gry z gatunku roguelike w różnym stopniu ukończenia - DoomRL, oparty o klasyka gatunku FPS z grafiką Dereka Yu (znanego z autorstwa gry Spelunky), DiabloRL, oparty o klasyka gatunku RPG, AliensRL, luźno oparty o serię filmów o Obcym oraz o serię Alien Breed oraz Berserk!, oparty o mangę i animę o tej samej nazwie. Trzy ostatnie dostępne są tylko z semigrafiką ASCII, aczkolwiek oprawa do dwóch ostatnich jest już w przygotowaniu.
6. Gry w produkcji. Oprócz ciągłego ulepszania naszych czterech darmowcyh roguelike'ów pracujemy nad komercyjnym "sequelem" DoomRL, pozbawionym cudzej własności intelektualnej, ale osadzonym w podobnych realiach (samotny marines kontra hordy piekieł w kosmosie). Projekt ten będzie zdecydowanie bardziej rozbudowany w stosunku do oryginału, zarówno pod względem rozgrywki jak i prezentacji. Pod koniec września projekt ukaże się na portalu Kickstarter.
DoomRL
7. Liczba zatrudnionych. Zero. Nie posiadamy przychodów innych niż dobrowolne dotacje od naszych graczy, więc ciężko by było z tych pieniędzy kogokolwiek zatrudnić. Nad komercyjnym projektem pracuje obecnie kilka osób, poza mną jednak wszyscy "po godzinach".
8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Trudno powiedzieć. Mam wrażenie, jakbym to robił od zawsze. W roku 1995 zafascynowałem się grami fabularnymi (tradycyjnymi RPG przy stole), ale była to rozrywka w Polsce wtedy nieznana, więc zawsze przypadała mi rola Mistrza Gry. Niedługo potem nauczyłem się programować. Chęć przeniesienia choćby odrobiny przyjemności z prowadzenia RPG-ów na komputer pojawiła się natychmiast.
9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Myślę że podzieliłbym budżet 50/50 - za pierwszą połowę zrobiłbym Skyrima z losowo generowanym światem i fabułą, za drugą połowę remake Frontier: First Encounters, ze współczesną grafiką i grupą agresywnych AI prowadzących wojnę na skalę międzyplanetarną, gdzie gracz jest tylko pionkiem, który jednak może odrobinę wpływać na losy planet. Albo olać wszystko i zwiedzać piękne, proceduralnie wygenerowane światy. Obie gry byłyby Permadeath - jesteś odpowiedzialny za swoje decyzje, jeśli giniesz to grasz od nowa (w nowo wygenerowanym świecie).
10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Jak będzie biuro to się dowiem :P.
11. Największy autorytet świata gier. Początkowo byli to Carmack i Romero, lecz ostatnimi laty poznałem środowisko twórców gier indie i niesamowicie kreatywnych ludzi, którzy je tworzą. Więc na dziś to osoby takie jak Raigan Burns, Kris Piotrowski, Derek Yu, czy wielu, wielu innych z tego środowiska, łącznie z naszymi polskimi indie (Sosowski, Grochowiak, Marcinkowski i inni). Są dla mnie większymi autorytetami niż duże nazwiska z sekcji AAA. Czyli odpowiem grupowo - twórcy indie.
12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. Gdybym miał czas na granie... Ale z koncepcyjnego punktu widzenia ostatnimi miesiącami chyba musiałbym wspomnieć o egzotycznych grach Sosa Sosowskiego, głównie dlatego, że są tak skrajnie różne od mojego podejścia do gier indie - są tym bardziej interesujące.
13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? Ma siedzibę, listę płac i ekspres do kawy. Koniecznie to ostatnie - jeśli firma programistyczna nie posiada ekspresu do kawy to nie jest poważną firmą. No i, jak zwykle, pracujemy nad czterema projektami jednocześnie ;).
14. Czy wydra wygra? Nie wygra, bo pożrą ją szakale.
-
Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.
Tworzysz gry? Jeszcze nie dostałeś od nas ankiety do wypełnienia? A może dostałeś, ale jej nam nie odesłałeś? We wszystkich wypadkach - na co jeszcze czekasz, pisz do nas na kontakt@polygamia.pl. W tym cyklu jest miejsce także dla Ciebie!