Polscy twórcy gier od A do Z: Bukowiecki

Wbrew pozorom Bukowiecki to nazwa firmy, a nie tylko nazwisko twórcy. Bo tak właściwie to jest nazwiskiem dwóch twórców. Braci.

Polscy twórcy gier od A do Z: Bukowiecki
marcindmjqtx

16.12.2013 | aktual.: 12.12.2016 16:22

1. Nazwa firmy. Skąd się wzięła? Zaczynaliśmy jako Braineaters. Miała nawiązywać do "zjedzenia wszystkich mózgów". Po tym, jak BE zostało wykupione przez francuską grupę mediową, długo zastanawialiśmy się nad kolejną nazwą. Stanęło na tym, że nie mamy nic do ukrycia przed światem i w nazwie znajdzie się po prostu nazwisko, konkretniej - nazwa domeny. Mamy dużo do powiedzenia w kwestii nie tylko gier, ale i aplikacji, a jak podpisujemy się pod nimi nazwiskiem, to i standardy muszą być wysokie. W dalszych planach jest założenie spółki o nazwie bardziej internacjonalnej, bo nasi klienci zza oceanu mają problem z prawidłową wymową ("bukałiki" - i tym podobne ;)).

2. Rok założenia. Zaczynaliśmy w 2009, od tamtego czasu wciąż coś dłubiemy.

3. Gdzie Was znaleźć? Tu i ówdzie, ale głównie w Bydgoszczy i w Warszawie. Strona to oczywiście bukowiecki.net.

4. Na jakie platformy robicie gry? iOS, Android, Windows Phone. Wiemy, że mobile jest superżywy i najlepsze wciąż przed nim. Mało tego - modele biznesowe freemium i F2P mają jeszcze wiele tajemnic i ich eksploracja mocno nas ekscytuje. Fajnie byłoby zrobić wypasionego shootera 2D na next-geny, ale mierzymy siły na zamiary czy jakoś tak. Wszystko przed nami.

5. Gry już wydane. To skomplikowane. Od lat pracowaliśmy nad wieloma grami, sporo zrealizowaliśmy w ramach pracy w studiach developerskich. Na własną rękę były m.in. Soldier of War, Pixfall i Bloody Trampoline, niestety żadna z nich nie jest już dostępna w dystrybucji. Wiemy, że najlepsze przed nami.

6. Gry w produkcji. A dziad wiedział, nie powiedział... W najbliższym czasie wydamy 3 pozycje: - projekt na iOS - endless runnera, który wyrwie flaki, - projekt na iOS + Android - pixelartowe cudo, - projekt multiplatformowy (Unity) - odważny design, niebawem w dystrybucji.

7. Liczba zatrudnionych. Kilka. Różnie. W zależności od potrzeb. Ale core to dwóch braci.

8. Dlaczego robicie gry? Jak to się zaczęło? Zaczęło się klasycznie - graliśmy. Najpierw C64, Amiga, 13 tysięcy podróbek NES-a i aż do '98, kiedy kupiliśmy PSX-a. Fanatyczne zamiłowanie do grania, a w końcu własne pomysły mogły skierować nas tylko w jedną stronę. Czytaliśmy prasę grową (N+, PE), organizowaliśmy turnieje, lany (Halo 1!). Pasja nie mogła wygasnąć, stąd późniejsza praca w N+ i dalej, pierwsze kroki w gamedevie, wypracowanie własnych metod, ambicje, sukcesy i nauczki.

9. Jaką grę zrobilibyście za 100 milionów dolarów? Najfajniejszy miks Contry, Metal Sluga i FFVII w historii. Oczywiście z elementami Bejeweled ;). A na serio - bez elementów Bejeweled. Taki z ogromnymi bossami, rozpierduchą, multiplayerem jak Crash Commando, z możliwością zmiany perspektywy z 2D na FPP, multikonsolowy hicior z ogromnym budżetem marketingowym. Pewnie dostalibyście do redakcji replikę wyrzutni rakiet.

10. Najczęściej konsumowany posiłek w biurze to... Różnie. Jeśli wspólnie, to pizza. A tak to co tam każdy sobie. Najbardziej jednak cenimy sobie obiady domowe - grunt to zdrowie.

11. Największy autorytet świata gier. Kojima, Miyamoto, wewnętrzne studia Sony za God of Wara i Naughty Dog, za wszystko. Firmy za mobilne cuda: King, Wooga, GungHo, Supercell... długo by wymieniać. Jesteśmy pełni podziwu dla każdego studia, które oryginalnością i ciężką pracą odnosi sukces.

12. Najlepsza gra innego polskiego studia/twórcy. Swego czasu z trzęsącymi się rękoma graliśmy w Puzzle Craft od Ars Thanea. Świetny był też Bridgy Jones. Czekamy na The Vanishing of Ethan Carter.

13. Przyszłość, rok 2016. Co robi Wasza firma? Wyznacza nowe standardy, jest niezależnym twórcą najchętniej pobieranych i najlepiej zarabiających gier multiplatformowych, wiadomo.

14. Czy wydra wygra? Tak, ale Nić Ariadny będzie blisko.

-

Wszystkie studia, które już zaprezentowały się w naszym cyklu można znaleźć w tym miejscu.

Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.