Czyli jednak nie zabraknie ani miast (miasteczek?) ani dzikiej przyrody. Asasyn przyglądający się kolumnie angielskich żołnierzy mocno kojarzy mi się z "Patriotą" z Melem Gibsonem. Oby leśna partyzantka faktycznie była częścią rozgrywki. Najlepiej jak najmniej oskryptowana.
Ciekawe, czy jakieś tajemnice Ubisoftu wytrzymają do poniedziałku. Może chociaż zwiastun... No, ale grunt że wygląda to wszystko obiecująco.
Maciej Kowalik