Pół miliarda godzin i pół miliarda dolarów. Overwatch blizzardowym rekordzistą wszech czasów
Zresztą nie tylko Overwatch, bo Activision Blizzard zaliczył rekordowy kwartał, jeśli chodzi o finanse.
05.08.2016 15:28
Activision Blizzard opublikował wczoraj wyniki finansowe za drugi kwartał obecnego roku obrachunkowego. Gameinformer podaje, że sprzedaż wszystkich produktów firmy wyniosła 1,57 miliarda dolarów, ponad 50 procent więcej, niż w roku ubiegłym. Niemal 73 procent, albo 1,14 miliarda dolarów, to gry i dodatki sprzedawane w formie cyfrowej. To 101 procent więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Whispers of the Old Gods Cinematic Trailer
Na taki wynik wpływ ma fakt, że ten rok obfituje w nowości od wydawcy. Call of Duty wiadomo, wychodzi co roku, ale do tego mieliśmy dodatki do Hearthstone’a i World of Warcraft, choć Legion to na razie tylko preordery. Nie zapominajmy też, że w zeszłym roku firma wykupiła Kinga, którego Candy Crush Saga znacząco przyczynił się do wzrostu obrotów.
Natomiast niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o bicie rekordów jest Overwatch. Gracze spędzili z tym tytułem łącznie ponad 500 milionów godzin, a sama gra zarobiła pół miliarda dolarów. Mało tego, jest to najszybciej sprzedający się produkt Blizzarda, który barierę 15 milionów użytkowników przekroczył szybciej, niż jakakolwiek wydana do tej pory gra firmy. Nawet WoW i Diablo III.
Warto też dodać, że Overwatch świetnie przyjął się w Azji. W Chinach jest najszybciej sprzedającą się grą pecetową, detronizując Diablo III, a w koreańskich kafejkach internetowych prześcignął League of Legends stanowiąc 30 procent udziału w uruchamianych tam grach. Firma pochwaliła się też, że odnotowała rekordową liczbę aktywnych miesięcznych użytkowników. W gry Blizzarda aktywnie gra ponad 33 miliony graczy, co stanowi 29-procentowy wzrost w porównaniu z analogicznym okresem roku 2015.
Cóż, pozostaje tylko pogratulować świetnych wyników, bo są w pełni zasłużone. Można sobie psioczyć na Call of Duty, ale prawda jest taka, że w przypadku pozostałych tytułów firma ciężko zapracowała sobie na sukces.
Bartosz Stodolny