Jego pierwsze podejście to pokojowi Terrańscy koloniści na Tal'darim - niestety jego Protosscy sąsiedzi nie życzyli sobie nowych osad:
Terrańskim kolonistom udało się uciec - jakaż była ich ulga, gdy trafili na współbraci:
Ostatnie spotkanie to Zergowie - tu od razu podjęto decyzję o ucieczce:
To nie koniec. Najlepsze dopiero przed Wami - zobaczcie Wilkersona grającego jako misjonarze Zergów-Scjentologów (kliknijcie na obrazek):
Oraz pokojowi protestanci z Occupy Starcraft:
Podejrzewam, że dla graczy, którzy z nim grali nie było to zbyt zabawne, ale ja nie mogłem powstrzymać się od śmiechu.
Paweł Kamiński
[reddit]