Pokemon Go to wyrok śmierci dla tradycyjnych odsłon serii? Przeciwnie
Światowy fenomen napędza ich sprzedaż.
Pokemon Go jest wszędzie, w sumie to nawet dziwne, że jeszcze dosłownie nie wyskakuje z lodówki, aczkolwiek to już tylko kwestia czasu. Skoro czytacie Polygamię, to wiem, że interesujecie się grami. Ale pewnie nie tylko. I idę o zakład, że na stronach, które zwykle o grach nie piszą, w przeciągu ostatniego tygodnia na pewno znaleźliście mniej lub bardziej udane nawiązania do pokemonowej szajby. Bo skoro grają wszyscy, to wszyscy chcą o tym pisać. Nawet serwisy poświęcone MMA mają już powód (ostrzegam, że poniższy filmik nie jest dla wszystkich).
MVP + Pokemon Go = MUST SEE TV
Ale skoro wszyscy grają w Pokemony na swoich smartfonach za darmo (no, nie ja, bo jestem jednym z posiadaczy Windows Phone...), to czy Nintendo sprzeda kiedyś jeszcze choćby jedną grę w pełnej cenie na 3DS?
Okazuje się, że tak.
Tak kończył swój najświeższy felieton na Polygamii Paweł Kamiński. Bo choć Pokemon Go nie sposób odmówić statusu globalnego fenomenu, to jeśli patrzeć tylko na to, co gra ma do zaoferowania... No, póki co jest trochę biednie. Mało stworków, mało opcji zabawy - tradycyjne gry z serii oferują w tym temacie dużo więcej. I wygląda na to, że Pokemon Go wcale nie zamierza ich zastąpić.
Zwłaszcza, że samo Nintendo jest na końcu kolejki do podziału zarobków z tej gry, więc sytuacja, w której darmowa gra na smartfony ma wszystko wcale nie byłaby dla firmy idealna. Ale jako magnes na nostalgię i wrota do polowania na stworki o jakim wielu marzyło od dzieciństwa sprawdza się świetnie. Gdy już nas złapie, zaprowadzi za rączkę do sklepu.
Pokemon Omega Ruby and Alpha Sapphire Trailer - E3 2014
Tak wynika z danych brytyjskiego branżowego serwisu MCVUK, który informuje o wzroście popytu na Pokemon Alpha Sapphire i Pokemon Omega Ruby. W ostatnim tygodniu obie gry sprzedawały się o odpowiednio 145 i 149 procent lepiej, niż w poprzednim. Znalazły się dzięki temu w gronie pięciu najlepiej sprzedających się gier w Wielkiej Brytanii na 3DS w minionym tygodniu. Pokemon X i Y wylądowały za ich plecami na miejscach 7 i 9.
Szkoda, że nie idą za tym rzeczywiste liczby, ale ciekawe jak sytuacja będzie kształtować się w dłuższej perspektywie czasowej, wraz z odpalaniem Pokemon Go na kolejnych rynkach. Wydaje się, że najważniejsza poza USA, gdzie aplikacja już zdobyła status najpopularniejszej gry mobilnej w historii, powinna być Azja, ale Niantic (developer) twierdzi, że infrastruktura sieciowa Pokemon Go nie jest jeszcze gotowa na obsłużenie Japonii - kraju, w którym Pokemony się narodziły.
Pokemon Go - Vaporeon stampede Central Park, NYC
Łapiecie się za głowę widząc powyższą "obławę" na Vaporeona w Nowym Jorku? Coś mi mówi, że gdy Pokemon Go zadebiutuje w Japonii takie filmiki przestaną szokować. A Nintendo spokojnie poczeka aż gracze wbiją maksymalny poziom, złapią je wszystkie i zechcą czegoś więcej. Pokemon Alpha Sapphire i Pokemon Omega Ruby czekają, Pokemon Sun i Pokemon Moon trafią do sprzedaży 18 listopada.
Maciej Kowalik