Pojawiły się pogłoski, że Nintendo pomaga Platinum Games przy wznowieniu Scalebounda
Oczywiście nie po to, by mogli się nią cieszyć posiadacze Xboksa.
19.02.2019 18:04
Ciekawymi informacjami odnoszącymi się do Scalebounda podzielił się serwis Nintendo Switch. Produkcja miała być trzecioosobowym RPG z wielkimi smokami od studia Platinum Games, którego przedstawiać nie trzeba. Plany były ambitne - wielka skala, genialna oprawa bazująca na Unreal Engine 4 i typowa dla studia intensywna akcja. Ostatecznie Microsoft zrezygnował z finansowania produkcji, kończąc współpracę z twórcami.
Nie do końca jasne były wtedy powody takiej decyzji (mówiło się m.in. o przeciągającym się procesie produkcji i problemach technicznych), a także to, kto właściwie ma prawa do marki. Microsoft niby w swoim czasie aktualizował znak towarowy, ale nie znaczyło to wiele w kontekście ewentualnego powrotu gry na warsztat. Ostatecznie serwis Nintendo Insider podaje, że decyzja w sprawie powrotu Scalebounda leży w rękach samego Platinum Games.
Miał się już nawet znaleźć chętny na wydanie gry. Mowa tu o firmie Nintendo, która rzekomo chciałaby uczynić z produkcji kolejny tytuł ekskluzywny na Switcha. Nic nie zostało jeszcze oficjalnie potwierdzone, ale plotka zdaje się dość wiarygodna, zwłaszcza wspominając dotychczasowe relacje pomiędzy studiem, a Nintendo.
To właśnie oni zgłosili się w momencie, gdy nikt nie był zainteresowany drugą Bayonettą, a już w przyszłym roku przygody czarodziejki z długimi włosami doczekają się też trzeciego rozdziału. Hideki Kamiya z Platinum wspominał natomiast swego czasu, że oprócz Bayonetty, Nintendo pomaga jeszcze przy dwóch innych, niezapowiedzianych jeszcze grach, a chwilę później usłyszeliśmy o Astral Chain, o którym pisała ostatnio Asia. Gdyby Scalebound rzeczywiście było trzecią z nich... cóż, już od świąt biję się z myślami czy jednak Switch rzeczywiście nie jest mi potrzebny...
Krzysztof Kempski