Pamiętacie jeszcze Pax Britannica? Pisaliśmy o niej ponad rok temu, teraz zaś trafił się pretekst, by Wam ją przypomnieć.
Pax Britannica to interesująca (i darmowa) gra niezależna, której recenzjaukazałasięnałamachPolygamii w maju zeszłego roku. Używając tylko jednego przycisku (sic!), gracze kierują produkcją okrętów bojowych różnego typu na wielkiej łodzi podwodnej. Rzeczone mniejsze statki samodzielnie walczą w głębinach z ze swoimi wrogimi odpowiednikami, zaś jedyną rzeczą na którą ma wpływ gracz jest przekrój jego podmorskiej armii.
Wkrótce po stworzeniu Pax Britannica jej autorzy obiecywali wersje na Maka i Linuksa, ale jak to często bywa, mijały miesiące, a o portach gry na inne platformy nic nie było słychać. Dopiero niedawno pojawiła się wiadomość, że Pax Britannica została przeniesiona na Androida - pobrać można ją stąd. Jak na razie średnia opinia użytkowników to ponad cztery gwiazdki, co wskazuje, że warto się tym tytułem zainteresować. Model rozgrywki w Pax Britannica - to jest krótkie, intensywne bitwy podwodne - doskonale pasuje do okazjonalnego pogrania na telefonie.
Przy okazji zerknąłem na nowąstronęgry i... alleluja! Wreszcie są do ściągnięcia wersje na systemy MacOSX i Linux, ba, autorzy udostępnili nawet kod źródłowy gry, gdyby ktoś chciał się mu przyjrzeć. Jest to dobry pretekst by zapoznać się z Pax Britannica, jeżeli ktoś jeszcze nie miał takiej okazji - jest to bardzo wciągająca i dobrze wykonana gra. Jej dokładniejszy opis wraz z listą innych steampunkowych tytułów oraz wytłumaczeniem niektórych terminów znajdziecie w zeszłorocznejrecenzji. Pełne zanurzenie!
Bartłomiej Nagórski
