Podsumujmy ten Gamescom
W trakcie pisania relacji z pokazów zadałem redakcji parę pytań o tegoroczny Gamescom. Oto ich odpowiedzi.
marcindmjqtx
21.08.2010 | aktual.: 15.01.2016 15:47
Gra targów:
- Maciu: Remis pomiędzy Black Opsami a Rage. Black Opsy za świetny klimat. Zimna wojna jest jeszcze niewyeksploatowana i mimo, że to kolejne Call of Duty to jest to coś nowego. Rage z kolei wygląda przepięknie i jest to dla mnie najładniejsza gra targów. Mamy autentyczny i wciągający świat, a do tego strzelanie jest mocno BioShockowe. Można zastawiać pułapki, używać gadżetów, to taka urozmaicona strzelanka.
- Konrad: Sorcery. Mimo, że gra jest absolutnie w trakcie powstawania - nic nie wiemy o fabule, świecie itp, to strasznie podoba mi się, jak twórcy chcą w niej wykorzystać Move.
- Tadek: Waham się pomiędzy Spec Ops: The Line, a nowym Red Faction. Spec Ops bo ma super scenariusz i klimat, a do tego wygląda na solidną strzelaninę. Z kolei Red Faction to czysta zabawa fizyką i kozackimi pukawkami. No i ja przecież kocham piaskownice.
- Piotrek: Widziałem masę świetnych gier, ale największe wrażenie zrobił na mnie BioShock Infinite i Wiedźmin 2. BioShock głównie za design, pomysłowość, nową broń i moce. Zapowiada się niezapomniana przygoda. A Wiedźmin 2? Wygląda pięknie, ma być dojrzałą i nieliniową grą fabularną. To po prostu coś dla mnie.
Kinect vs Move:
- Maciu: Nie widziałem za dużo gier wykorzystujących nowe zabawki MS i Sony. Wydaje mi się jednak, że w moim salonie prędzej można spodziewać się Move niż Kinecta.
- Konrad: Sony zaprezentowało szerszy wachlarz tytułów na ich kontroler, nawet jeśli nie wszystkie są już teraz grywalne. Microsoft pokazał spory zestaw imprezowo-casualowych gier, które działają już teraz, ale średnio mnie interesują.
- Tadek: Move robi wrażenie sensowniej działającego. Widzę dla niego zastosowania w grach dla graczy, choć to tak naprawdę nieco ulepszone Wii. Kinect - meh.
- Piotrek: Kinect nie jest dla graczy. Wydaje mi się, że osoby, które do tej pory nie grały prędzej kupią 360 z Kinectem niż Move. Z kolei graczom zdecydowanie polecam rozwiązanie Sony. Widzieliśmy dużo więcej gier, które sensownie go wykorzystują - jak choćby RTSa R.U.S.E. Kinect to jak na razie jedynie party games i za bardzo nie wiadomo kiedy pojawi się coś sensowniejszego.
Najciekawsze stanowisko:
- Maciu: Zdecydowanie Sony. W inFamousa 2 można było pograć na łóżkach szpitalnych, na PSP graliśmy leżąc na metalowych blatach. Były również stanowiska do gier na Move. Generalnie było tam naprawdę dużo rzeczy do ogarnięcia.
- Konrad: Większość stanowisk wydawała mi się taka sama. Stąd i wybór małej sali kinowej prezentującej Black Ops, która zwróciła moją uwagę i zrobiła na mnie największe wrażenie. W Black Opsa nie można było zagrać, a jedynie obejrzeć go jak porządny film akcji.
- Tadek: Hmm, nic na mnie nie zrobiło specjalnego wrażenia. Tradycyjnie najlepiej czuję się w biznesowej strefie EA. Wszystko na miejscu, pokazy są non stop, obsługa PRowa jest świetna. A do tego wi-fi i kawa. Biznesowe stoisko Rockstara dostaje plusik za aranżację.
- Piotrek: Najfajniej przygotowane były pokoje do prezentacji BioShocka i Secret World. Jeden to klimatyczny pokój wyjęty żywcem z Columbii, którego niestety nie można było fotografować, z powodu obrazów na ścianach, które pochodziły z gry. Z kolei FunCom starał się przenieść do Kolonii londyński pub.
Piotr Gnyp