Podsumowanie: zobacz gry marca, wybierz najlepszą
Marzec chyli się ku końcowi, czas więc przypomnieć sobie gry, które ocenialiśmy dla Was w minionym miesiącu.
02.04.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:45
W pudełkach:
EyePet Platforma: PSP
Eyepet to gra dla dzieci, toteż nie będę oceniał takich jej elementów, jak minigierki (drętwe i powalająco nudne) czy możliwości interakcji ze zwierzątkiem (nikłe, delikatnie mówiąc). Podejrzewam, że dzieci mające możliwość ujrzenia pociesznego małpiszona hasającego po ich kolanie nie zwracałyby uwagi na drobnostki. Ale jeśli zabawa ma być co kilkanaście sekund przerywana długim ładowaniem, a kamerę należy obsługiwać z wyczuciem Sławomira Idziaka, to mamy wyraźny sygnał, że gra nie będzie udanym prezentem dla szkraba. Jeśli musicie pobawić się Eyepetem, zainwestujcie w wersję na PS3. Ocena: 2+
Invizimals: Następny wymiar Platforma: PSP
Największą zaletą Invizimali jest udanie zaimplementowana technologia augmented reality, której potencjał nie został jednak wykorzystany. Aż prosi się o zastosowanie jej w bardziej rozbudowanej grze, takiej jak Mortal Kombat. Wyobraźcie sobie Scorpiona wykonującego fatality na waszym biurku - to byłaby najlepiej sprzedająca się bijatyka wszech czasów! Dopóki spece nie podchwycą tego pomysłu, możecie co najwyżej pobawić się potężnie uproszczonym klonem Pokemonów. Czy warto wydać na niego pieniądze? Tylko jeżeli nie macie pomysłu na prezent urodzinowy dla dziesięcioletniego kuzyna. Jako gra dla dzieci Invizimals: Następny wymiar powinna sprawdzić się znakomicie. Starszym graczom radzimy jednak trzymać się od niej z daleka. Ocena: 3+
Inazuma Eleven Platforma: DS
Inazuma Eleven to dla mnie na razie najprzyjemniejsza niespodzianka 2011 roku. Nie przepadam za jRPG, na moim DS-ie zwykle grywam w Picrossa czy Sudoku, a do wzięcia produkcji Level 5 do recenzji przekonało mnie tylko skojarzenie z przygodami Tsubasy. Już w trakcie pierwszego odpalenia gry wszystkie moje obawy zostały rozwiane i nie potrafiłem oderwać się od konsoli do momentu, aż konieczne było reanimowanie jej ładowarką.
Ocena: 5-
Knights Contract Platformy: 360, PS3
Jeśli chcecie pograć w archaiczną pozycję, kupcie za grosze jakiś hit z poprzednich lat, bo płacenie pełnej kwoty za nowość niespełniającą standardów dzisiejszych "slaszerów" jest, delikatnie mówiąc, sporym nieporozumieniem. Knights Contract miało potencjał na solidnego średniaka, wartego spędzonego nad nim czasu. Wyszła niestety kiepska pozycja, którą powinni ograć w zasadzie tylko zagorzali fani japońszczyzny, jeśli oczywiście gra znacznie stanieje. Ocena: 3-
Dragon Age II Platformy: 360, PC, PS3
Dziwna sprawa z tym Dragon Age'em 2. Mógłbym na tę grę narzekać godzinami, wymieniając dziesiątki bzdur, niedoróbek i głupich uproszczeń, które się tu trafiają. Problem jednak w tym, że to jest dobra gra, która, zwłaszcza w późniejszym etapie, najzwyczajniej w świecie wciąga. I to wciąga jak diabli. Spora w tym zasługa tego, że poszczególne jej fragmenty (misje, walki w ramach misji i tak dalej) są dosyć krótkie i dzięki temu syndrom "jeszcze jednej tury" czuć wyjątkowo mocno. Nie jest to wybitna produkcja i nie sądzę, żeby ktokolwiek wspominał ją za dziesięć lat. Mimo wszystko miłośnikom przygód w klimatach fantasy z pewnością można ją polecić. Po prostu "gra się fajnie". A że nie jest wybitnie? No nie jest - i co z tego? Ocena: 4
de Blob 2 Platformy: 360, PS3, Wii
Jestem bardzo zadowolony z faktu, że de Blob 2 przeskoczył z Wii na pozostałe platformy, ponieważ odbyło się to bez jakiegokolwiek uszczerbku dla uroku tej produkcji. Nie sposób być przy niej markotnym, więc - przy założeniu, że śmiech to zdrowie - kilkunastogodzinne odwiedziny Prisma City i jego okolic powinny znaleźć się gdzieś przy szczycie listy leków, na panującą za oknem zimowiosnę. Produkcja studia Blue Tongue może być dodatkowo świetnym mostem do połączenia dwóch pokoleń graczy, mieszkających pod jednym dachem. Nie za łatwa, nie za trudna, ta platformówka jest kolorową oazą czystej frajdy, którą warto mieć na podorędziu, gdy patos i powaga znów zaczną wylewać się z konkurencyjnych produkcji. Ocena: 4+
Kirby's Epic Yarn Platforma: Wii
Przed premierą byłem do Kirby's Epic Yarn nastawiony dość sceptycznie. Cukierkowa oprawa i klasyczna do bólu rozgrywka nie były wystarczająco zachęcające. Gra oczarowała mnie jednak już w pierwszych minutach i z bólem serca wyłączałem konsolę. Bawiłem się we włóczkowym transie, nie patrząc na zegarek ani poziom naładowania baterii w kontrolerze. Choć nowe przygody Kirby'ego wyglądają jak typowa gra dla dzieci, przypadną do gustu także dorosłym fanom platformówek. Polecam zabawę w kooperacji, która niesie ze sobą masę frajdy, choć zasadniczo nie zmienia niczego w rozgrywce. Różowy bohater zaserwował mi niespodziankę - nie oczekiwałem, że gra tak mnie wciągnie. To bez wątpienia jedna z najlepszych platformówek ostatnich miesięcy i obowiązkowy zakup dla każdego fana tego typu gier, jeśli oczywiście ma w domu Wii. Ocena: 5-
Total War: Shogun 2 Platforma: PC
Grze mogę zarzucić błędy oraz wyrazić obawy co do zbyt małych różnić między wojskami, ale poza tym jest to świetna strategia, która w sferze rozgrywki jednoosobowej jest jakby podsumowaniem, uwieńczeniem wieloletniej ewolucji serii, a w rozgrywce wieloosobowej przeprowadza rewolucję. Czy jest to więc najlepsza odsłona serii, jak już Shoguna 2 nieraz obwołano? Trudno mi powiedzieć, ale jestem pewien, że jest to najbardziej przemyślana odsłona serii. W nowej grze CA nie ma elementu, który by zawodził na całej linii lub byłby zaniedbany i choćby dlatego warto się nią zainteresować. Ocena: 5
Yakuza 4 Platforma: PS3
Solidna pozycja, która nie ustrzegła się niestety błędów i nie pokazuje mocy drzemiącej w PS3. To kolejny dowód na powszechną tezę, jakoby japońscy twórcy gier nie potrafili poradzić sobie z układami graficznymi sprzętów bieżącej generacji. Jedno jest jednak pewne - Yakuza 4 wciąga, musicie jej tylko na to pozwolić. Wtedy nie zdziwcie się, jeśli odłożycie pada dopiero późną nocą albo bladym świtem. Solidna przygoda, warta swojej ceny i czasu, jaki każe nad sobą spędzić. Ocena: 4+
Motorstorm: Apokalipsa Platforma: PS3
W moim przypadku trzęsienie ziemi, które zafundowało graczom studio Evolution, poszło o pół kroku za daleko w chaotyczności zabawy i przez to stawiam najnowszą odsłonę serii poniżej Pacific Rift. Jednak bez wątpienia Apocalypse to najbardziej ekstremalne wyścigi, w jakie grałem. Nieustanna jazda na granicy przegrzania dopalacza i omijanie kolejnych pułapek zastawianych zarówno przez szalejące żywioły, jak i przeciwników dostarcza ogromu emocji, choć nie zawsze pozytywnych. Ocena: 4
Top Spin 4 Platformy: 360, PS3
Top Spin 4 to najlepsza gra tenisowa w jaką dane mi było grać. Koniec i kropka. Jestem fanem serii od jej początków na pierwszym Xboksie, ale dopiero teraz mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie wyobrażam sobie lepszego systemu rozgrywki. Naprawdę nie wiem, co jeszcze można by w nim poprawić, bo w swojej prostocie jest po prostu genialny i dostarcza tony zabawy, kładąc nacisk na elementy pełniące kluczową rolę także na prawdziwych kortach. Ocena: 4+
Homefront Platformy: 360, PC, PS3
Homefront to nieprzyzwoity wręcz przerost nakreślonej przez odważne działania marketingowe formy, nad co najwyżej przeciętną treścią. Kaos nie stworzyło ani pogromcy Call of Duty w singlu, ani gry mogącej rywalizować z Battlefieldem jeśli chodzi o potyczki wieloosobowe. Smutne jest to, że gra sprzedała się już w liczbie ponad miliona egzemplarzy, co jednoznacznie potwierdza, że jakość nie znaczy tak wiele, jak byśmy chcieli. Krótka kampania, miałki scenariusz i przyjemne, choć nieoszlifowane multi wystarczą, by zadowolone THQ szykowało sequel. Homefront rozczarowuje mniej lub bardziej w każdym elemencie, więc jeśli macie ochotę na kolejną strzelaninę, dla własnego dobra lepiej poczekajcie na obniżkę ceny. Ocena: 3
Crysis 2 Platformy: 360, PC, PS3
Crysis 2 nie jest przełomem, nie zdetronizuje serii Call of Duty, nie zabierze fanów Battlefieldowi i Halo. To jednak solidna pozycja, potrafiąca przykuć na długie godziny zarówno do kampanii, jak i trybów sieciowych. Kulejąca SI irytuje, jednak fenomenalna oprawa pozwala wybaczyć wiele wpadek. To jedna z najładniejszych gier, jakie dotychczas pojawiły się na rynku, choć Crytek musi jeszcze solidnie popracować nad płynnością animacji. Kampania jest zadziwiająco długa, niestety fabuła raczej nudzi, niż zachwyca. Nie czuję się jednak rozczarowany, bo płyta kręci się w napędzie mojej konsoli od dobrych kilku dni i w odstawkę poszły wszystkie inne FPS-y. Konsolowy debiut serii jest udany, choć Crysis 2 skrzydła rozwinie dopiero na mocarnym PC. Jeśli lubicie tego typu tytuły, to do zakupu nie muszę Was zachęcać. Piękna i solidna gra, warta wydania pieniędzy. Ocena: 4+
Shift 2: Unleashed Platformy: 360, PC, PS3
Shift 2 jest lepszy od swojego poprzednika. To wciąż nie jest gra idealna, choć na pewno zmierza w dobrym kierunku. Na pewno to nie produkcja dla każdego. Brak wersji demonstracyjnej - szczególnie gdy w pamięci mamy fatalną część pierwszą - może jednak przynieść EA więcej strat niż korzyści. Ocena: 4
Z cyfrowej dystrybucji:
Fable III: Understone Platforma: 360
Szczerze mówiąc, to właśnie takie rozszerzenia sprawiają, że gracze krzywo patrzą na ogłoszenia kolejnych dodatków. Fable 3 bardzo mnie zawiodło, ale nie sposób odmówić grze naprawdę ciekawych zadań i świetnych dialogów. Dlaczego więc po premierze gry dostaliśmy zaledwie kilka podziemnych zakrętów usłanych dwoma typami wrogów (lubię słuchać Lemmy'ego - opiekuna strzelnicy, ale i jego kwestie szybko zaczynają się powtarzać)? Radzę omijać Understone z daleka, a jeśli koniecznie chcecie wrócić do Albionu, lepiej poczekajcie na wrażenia z Traitor's Keep.
Beyond Good & Evil HD Platformy: 360, PS3
Czy magia Beyond Good & Evil nadal działa? Tak, to ciągle świetna gra dla graczy od 7 do 107 lat. Czy miałem ochotę przejść ją jeszcze raz od deski do deski? Nie, aż tak to nie. Już znam tę historię, pamiętam wszystkie myki, rozejrzałem się po świecie gry i mi wystarczyło. To nadal fajna, dopracowana gra, ale wolę przeznaczyć swój wolny czas na produkcje, w które jeszcze nie grałem. Jeżeli jednak wcześniej nie mieliście z BGE styczności, to teraz macie idealną okazję do nadrobienia zaległości. Zero wymówek.
Magicka Platforma: PC
Kto wie, czy zarobaczenie tej gry nie jest największą przeszkodą, która stoi na drodze jej konsolowej wersji. Tak czy inaczej, jeśli demo Wam pójdzie i gra się Wam spodoba, to warto się zastanowić nad jej kupnem w dystrybucji cyfrowej. Szczególnie, jeśli w młodości chcieliście zostać magikiem.
Pixel Junk Shooter 2 Platforma: PS3
Ogółem, przejście całej gry, bez zebrania wszystkich diamentów i naukowców, zajęło mi jakieś sześć godzin. 30 złotych za taką dawkę tak wysokiej jakości rozrywki nie jest wygórowaną ceną. Tak, PixelJunk Shooter 2 to po prostu nowe misje dla żółtego stateczku. Nie ma tu rewolucji, wodotrysków i plastikowych kontrolerów wykorzystujących trójwymiar. I dokładnie tego chciałem.
Bejeweled Blitz Live Platforma: 360
Gdyby Blitz Live było dodatkiem do Bejeweled 2 (albo chociaż zostało tak wycenione), to nie miałbym problemów z zachęceniem was do kupna, bo rywalizacja z innymi dodaje grze rumieńców. Jednak pełna cena w przypadku dwóch, minimalnie różniących się między sobą trybów, żywcem wyjętych z klasyka i ograniczonych czasowo jest dużym nieporozumieniem.
Torchlight Platforma: 360
Torchlight to zdecydowanie gra, dla każdego fana gatunku hack&slash, który jeszcze nie miał z nią do czynienia. Nie ma tu miejsca na żadne wymówki bo, choć w paru miejscach potrafi naprawdę brzydko pogubić klatki animacji, a nasz zwierzęcy towarzysz nie należy do najmądrzejszych, to eksplorowanie kolejnych lochów wciąga jak diabli. Samo podążanie główną nicią fabularną na wyższych poziomach trudności wystarczy spokojnie na 8-10 godzin.
Paper Wars: Cannon Fodder Platforma: PS3
Podsumowując, Paper Wars to nieskomplikowana, choć czasami czasami trudna gra z pomysłowo wykonaną grafiką. Minusy? Na pewno muzyka, a raczej aspirujący do jej miana jeden, puszczany w kółko utwór. Przymykając oko na ten mały szczegół, wydaje mi się, że za 20 zł nie znajdziecie lepszego minisa z taką ilością rozgrywki.
Halo: Reach - Defiant Map Pack Platforma: 360
Może to kwestia ogrania i krótkiego czasu, jaki upłynął od premiery Defiant Map Pack, ale gdybym nie miał żadnego z dodatków i ktoś kazał mi wybrać, na co wydam posiadane 800 MSP, sięgnąłbym jednak po Noble Map Pack. Tak czy inaczej, DMP to na pewno paczka warta zakupu, o czym fanów Reach przekonywać raczej nie trzeba.
Slam Bolt Scrappers Platforma: PS3
Ogółem, Slam Bolt Scrappers to kilka fajnych pomysłów z których ulepiono grę, z którą trudno wytrzymać dłużej niż godzinę naraz. Od czasu do czasu, czemu nie, koniecznie w szerszym gronie, ale na pewno nie jest to tytuł, w którego będziemy zagrywać się godzinami.
Shift Extended Platformy: PS3, PSP
Ogólnie rzecz biorąc, SHIFT extended to kolejny udany minis, w którego dane było mi zagrać. Jest to wciągająca gra, z prostymi zasadami, okraszona niecodzienną oprawą wizualną. Denerwuje w niej muzyka, ale wygląda na to, że to przypadłość większości minisów. Największym czynnikiem, który może powstrzymać wiele osób od zakupu jest fakt, iż to port darmowej gry.
Hard Corps: Uprising Platformy: 360, PS3
Czy Hard Corps: Uprising warto kupić? Cena jest dość wysoka, bo aż 1200 punktów MS, dlatego zakup należy poważnie rozważyć. Ja poleciłbym tę grę tym wszystkim, którzy czują szczególną nostalgię do Contry i gier dawnych dni, a także tym, którzy lubią wyzwania. Rozgrywka jest naprawdę płynna i wciągająca, a do tego spokojnie starczy na 10 lub więcej godzin gry (nie mówiąc już o powtórnym przechodzeniu poziomów inną postacią lub spróbowaniu swoich sił w trybie Arcade). Dodatkowym atutem jest tryb dwuosobowy - jeśli masz z kim usiąść na kanapie, moim zdaniem nie ma się co zastanawiać. Do broni! iPhone
Speedball 2: Evolution Jak wspomniałem, styl graficzny tej gry kojarzy mi się z wyjątkowo marnymi produkcjami. Tym większe było więc moje zaskoczenie, że w Speedball 2 całkiem przyjemnie się gra. Jeśli ktoś lubi klimaty futurystycznej i brutalnej piłki lub grał w oryginalną produkcję, to ta produkcja powinna przypaść mu do gustu.
Neuroshima Hex Puzzle Kiedy inni łamią sobie głowy nad krzyżówkami lub sudoku, ja włączam kolejną planszę w tej grze i myślę, jak doprowadzić do zwycięskiego rozstrzygnięcia. I jak już pisałem, to wciąga. Kamil Bogusiewicz