Podobno Diablo 4 miało się już wydarzyć [AKTUALIZACJA]
Według przecieków Blizzard zamierzał zapowiedzieć grę już na tegorocznym Blizzconie.
[AKTULIZACJA]: Blizzard oficjalnie zdementował poniższe doniesienia i podkreślił raz jeszcze, że pracuje nad wieloma projektami w świecie Diablo, nigdy jednak nie było planu, by zapowiedzieć grę już na tegorocznym Blizzconie. Z drugiej jednak strony jakikolwiek inny komunikat, będący zmian dotychczasowej polityki byłby dziwny. Prawdy więc nie poznamy raczej nigdy.
[WPIS ORYGINALNY]: Głośnym ostatnio tematem jest reakcja fanów na zapowiedź Diablo Immortal, poprzedzona przesłankami ze strony Blizzarda, że czeka nas na targach coś świetnego. Wszyscy zaczęli się zastanawiać, dlaczego Blizzard nie zdecydował się choćby pokazać krótkiego teasera z logo Diablo 4, by uspokoić fanów. Tak zrobiła w temacie TES-a VI Bethesda. Nie wiemy, kiedy się ukaże, ale firma wysłała prosty przekaz - myślimy o tym. Hej, zaraz... czy oni nie zaczęli tego od zapowiedzi TES: Blades, podobnej adaptacji serii na urządzenia mobilne? Słabo już jednak o tym pamiętamy, bo przecież w tle śmignęło nam majestatyczne logo tego, na co naprawdę czekamy. Ludzie zrozumieli, że to co dobre wymaga czasu i potraktowali to jako przekąskę.
Pojawiły się już jednak doniesienia o tym, że Blizzard zamierzał postąpić podobnie. Pokazać krótkie video, potwierdzające, że firma rzeczywiście pracuje już nad czwartą częścią. Ostatecznie jednak koncern miał zaniechać tego pomysłu. Prawdopodobnie dlatego, że projekt nie do końca spełnia oczekiwania firmy i ciągle znajduje się w fazie przebudowy, a Blizzard nie do końca jeszcze wie, jak ma to mityczne Diablo 4 wyglądać.
To tylko plotki, ale akurat warte zacytowania, bo pochodzące z wiarygodnego źródła. Jason Schreier z Kotaku (znany z raczej sprawdzonych informacji i dobrych znajomości) miał kontaktować się z ludźmi z Blizzarda i otrzymał od nich sygnały, że podobno zapowiadające grę video było już nawet ukończone, a niepokazanie go wynikało ze zmiany strategii. A pamiętacie wpis o słowach, że na dobre rzeczy trzeba czekać...? Być może dziś Blizzard chciałby tegoroczny Blizzcon powtórzyć. Tylko jest już za późno.
Krzysztof Kempski