Po dwóch miesiącach banicji The War Z wróciło na Steam
Ciekawe czy to oznacza kolejne kontrowersje wokół tego tytułu, czy tych już raczej nie należy się spodziewać...
Może lepiej trzymajmy kciuki za to, żeby z grą było już wszystko w porządku.
Przypomnijmy: The War Z trafiła na Steam niedokończona i w atmosferze lekkiej niechęci ze strony graczy, ponieważ trochę kopiuje pomysł popularnego moda DayZ. Na to zareagował producent gry, Sergey Titov, który co prawda przeprosił, ale nieco arogancko stwierdzając, że gracze źle zrozumieli opis, a w ogóle to część z nich to fanboje DayZ, którzy krytykują jego grę bezpodstawnie. Potem pojawiły się jeszcze inne kontrowersje, aż zareagowało samo Valve, które postanowiło tymczasowo usunąć grę ze sklepu na Steamie (ci, którzy ją wcześniej kupili, nadal mogli grać, mogli także poprosić o zwrot pieniędzy).
Minęły dwa miesiące i The War Z właśnie wróciło na platformę Valve. Twórcy obiecują, że teraz wszystkie problemy powinny zostać rozwiązane, a jakość gry jest zdecydowanie wyższa niż wcześniej (na marginesie, osoby już ją posiadające będą musiały ściągnąć specjalną łatkę). Jednocześnie zniknęła możliwość oddania gry do sklepu i otrzymania z powrotem wydanych pieniędzy. A gdybyście chcieli ją kupić, to kosztuje 15 dolarów.
Ciekawe czy tym razem wszystko przebiegnie już spokojnie...
[za Steam]
Tomasz Kutera