Dojrzała i postanowiła pokazać je przy użyciu kilku skrawków materiału i włóczek i zapewne kilkunastu godzin pracy. Efekty są bardziej niż zadowalające. Zarówno Garrus Vakarian jak i Saren Arterius z niezbyt urodziwych i pokracznych obcych przeobrazili się w prawdziwą pluszową słodycz. Następną poproszę Mirandę.
Więcej projektów autorki znajdziecie na jej podstronie na deviantART.
[via Gameinformer]
Marcin Jank