Plotki o PlayStation 4? Obalamy!

Co jakiś czas pojawiają się informacje o kolejnej wersji konsoli każdego z producentów. Tym razem trafiło na PS4, które ma się pojawić już w przyszłym roku. Czy jest to realne? Raczej nie.

marcindmjqtx

Prace nad stworzeniem kolejnej generacji sprzętu trwają długo i są kosztowne. Poza firmą Nintendo produkującą konsole Wii i DS, która zaczyna na nich zarabiać praktycznie od premiery, reszta przez długi okres dokłada do nowego sprzętu. Wraz z czasem koszty produkcji maleją i konsole zaczynają na siebie zarabiać. Ale i tak nie sprzęt jest tutaj celem. Pieniądze są z gier i akcesoriów. Nowa konsola to swoisty koń trojański w naszych domach, który ma nas zmusić do zakupu kolejnych produktów.

Jeżeli zerkniemy sobie w wyniki finansowe działów Sony i Microsoftu odpowiedzialnych za gry i rozrywkę, to zauważymy, że pierwsze zyski pojawiają się po długim czasie od premiery nowych konsol. Najpierw firmy w zasadzie dokładają do wszystkiego, potem stopniowo pieniądze zarabiane na sprzedaży gier i akcesoriów zaczynają równoważyć straty związane z dopłacaniem do każdej sprzedanej sztuki konsoli, po czym - dopiero - zaczyna zarabiać na siebie sam sprzęt. Oczywiście w trakcie cyklu życia konsoli mamy też kolejne obniżki ceny związane ze zmniejszającą się ceną poszczególnych komponentów.

Jak na razie obydwaj wiodący producenci - Sony (PlayStation 3) i Microsoft (Xbox 360) zarzekają się, że ich platformy są zaprojektowane na co najmniej 10 lat życia i znajdujemy się dopiero w połowie tego cyklu. Co więcej - rok temu ukazały się specjalne przystawki umożliwiające nam kontrolowanie gier za pomocą ruchów ciała - Move dla PS3 i Kinect dla Xboksa 360, dzięki czemu obydwie konsole zyskały zupełnie nowe możliwości interakcji i stały się bardziej przystępne dla "nie-graczy". Do tego wszystkiego należy dołożyć kryzys na rynkach światowych, który spowodował, że ludzie niechętnie wydają duże ilości pieniędzy na nowy sprzęt. Zwłaszcza, że z wyświetlaną grafiką - najbardziej zauważalnym aspektem związanym ze sprzętem - nie jest wcale tak źle. Jasne, wiadomo że będący na szczycie wyścigu technologicznego komputer osobisty z wymiennymi komponentami zawsze będzie mieć lepiej wyglądające produkcje, jednak szerokiej rzeszy graczy wydaje się to nie przeszkadzać. Czyli teoretycznie nic nie wskazuje na to, żeby nowa generacja konsol miała się szybko pojawić: na aktualnej firmy już zarabiają, ludzie nie potrzebują, a ci którzy chcą być na czele technologicznego wyścigu i tak wybierają PC.

Ale.

No właśnie - jest ich parę. Po pierwsze za rok pojawi się nowa konsola Nintendo - Wii U. Do tej pory wszyscy trzej producenci wypuszczali na rynek swoje nowe platformy w miarę jednocześnie, a jak pokazała praktyka przy poprzednich premierach różnicę jednego roku różnicy pomiędzy Microsoftem a Sony ta ostatnia firma długo odrabiała. Po drugie PC coraz bardziej odstawiają w tyle konsole z jakością oprawy audiowizualnej. Hardkorowi gracze, ku którym na nowo zaczyna zwracać się branża, po okresie fascynacji casualem zwracają na to uwagę. A są to ludzie, którzy wydają na tę rozrywkę po prostu najwięcej. Oczywiście zawsze pozostaje otwartym pytanie czy lepiej zarobić po dolarze od 60 osób, które mogą nigdy więcej już żadnej gry nie kupić, czy też 60 dolarów od jednej, o której wiadomo, że wróci. Po trzecie zaś - w każdej plotce jest jakieś ziarno prawdy. Fabryki produkujące konsole są zlokalizowane w Azji i bardzo często dochodzi tam do rozmaitych przecieków. Wystarczy wspomnieć nowy model PlayStation Slim, który został na długo przed premierą pokazany na jednym z azjatyskich targów. Wówczas nikt w to nie uwierzył, okazało się jednak, że faktycznie nowa wersja konsoli właśnie tak wyglądała.

Co z tego wynika? Niewiele wskazuje na to, żeby Sony opłacało się wydać nową platformę za rok, zwłaszcza, że na głowie ma teraz produkcje i premierę swojego najnowszego urządzenia mobilnego - PlayStation Vita, które na pewno sporo kosztowało. Zresztą przedstawiciele firmy jednym głosem mówią, że PlayStation 3 ma się świetnie i przez co najmniej parę lat nie należy się spodziewać następcy. Co się jednak wydarzy, gdy Microsoft zapowie swoją nową konsolę? Czy Sony wówczas nie puszczą nerwy i również nie wypuści PS4 przed czasem? W końcu o tym, że prace nad następcą trwają wiemy, czy też domyślamy się, nie od dziś. Być może chodzi po prostu o nowy model konsoli z jeszcze niższą ceną?

W każdym razie - ja PS4 szybko bym się nie spodziewał.

Piotr Gnyp

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne