Plotki mają pochodzić od wysoko postawionych poważnych panów w drogich garniturach, którzy oczywiście pragną zachować anonimowość. Z jednej strony oczywistym jest, że Activision dokonuje remanentu aby zgromadzić oszczędności. Czy przejęcie Take-Two, wydawcy, o którym mówi się, że zarabia tylko wtedy, gdy wydaje gry Rockstara, miałyby być ich celem?
Nie wiadomo, ale kto by kiedyś pomyślał, że powstanie Activison-Blizzard. Warto też pamiętać, że w 2008 na TT zęby ostrzyło sobie... Electronic Arts.
Ale wyobraźmy sobie, że jest wieczór. Siedzimy przy ognisku i opowiadamy różne straszne historie. Na przykład taką, o świecie, w którym co roku wychodzi nowa część Grand Theft Auto. Co roku przygotowywana przez inne studio.
BUUUUUAAAAA!!!!
[via MCV]
Konrad Hildebrand
