PlayStation League zaprasza wymiataczy w Uncharted 4, FIFA 17 i Rocket League
Sony widzi w e-sporcie duży potencjał. Nie dziwne, skoro w Polsce warty jest 40 milionów złotych.
Ostatnio znowu jest głośniej o e-sporcie, choć poprzednie doniesienia dotyczyły głównie Azji. A to gry staną się oficjalnym sportem igrzysk azjatyckich, a to mocny kandydat na prezydenta Korei Południowej w ramach swojej kampanii tworzy mapy do pierwszego StarCrafta. Teraz jednak pora na coś z naszego podwórka.
PlayStation League to dawna Polska Liga PlayStation Plus. Jeśli natomiast tego drugiego też nie kojarzycie, to śpieszę z pomocą - to po prostu zmagania e-sportowe organizowane przez Sony. Choćby podczas zeszłorocznego Warsaw Games Week można było usiąść na wielkiej scenie i obserwować zmagania w Call of Duty: Black Ops 3 (pula nagród: 10 tysięcy euro) i Uncharted 4: Kres złodzieja (9 tysięcy złotych). Na tegorocznej edycji można spodziewać się podobnych turniejów, choć PlayStation League to nie tylko zmagania podczas targów, ale też mnóstwo rozgrywek przez internet.
[fbpost url="video.php?href=https%3A%2F%2Fwww.facebook.com%2FPlayStationPolska%2Fvideos%2F1415700581830762%2F&show_text=0&width=560" width="560" height="315"]
Nagrody pieniężne dotyczą tylko wydarzeń na żywo w rodzaju WGW, ale za sieciowe zwycięstwa też można zdobywać solidne nagrody - PS4 Pro, PS VR, karty podarunkowe, abonament na Plusa czy różne akcesoria. PlayStation League składać się będzie z czterech sezonów, podczas których prowadzone będą rozgrywki z minimum trzech gier: Uncharted 4, Fify 17 i trzeciego dodatkowego tytułu, który zmieniać się będzie w każdym sezonie. W tym będzie to Rocket League. Zapisy do turniejów są otwarte i zaczynają się... teraz. Nie musicie się też przejmować, że zabraknie dla Was miejsca, bowiem wielkość ligi nie jest limitowana.
Jeśli więc tniecie sporo w takie wieloosobowe Uncharted czy co wieczór ze znajomymi kopiecie tyłki w Rocket League, to może warto rozważyć czy się nie zapisać. Może to być nie tylko fajna zabawa, ale też okazja do zdobycia ciekawych nagród i szerzenia kultury e-sportowej. Ta w Polsce i tak już jest niezła - ESL oszacowało, że wartość rodzimego rynku e-sportowego wynosi 40 milionów złotych (w całej Europie natomiast 1,4 miliarda dolarów). W 2016 najróżniejsze turnieje oglądało łącznie ponad pięć milionów Polaków.
PlayStation 4 | Tournaments Feature Tutorial
Nie dziwne zatem, że Sony widzi potencjał w rozkręcaniu konsolowej sceny e-sportowej. Będzie to już trzeci rok istnienia Ligi, która ma na koncie 21. turniejów. Huczne ogłoszenia zmiany nazwy, loga i strony internetowej zdają się sugerować, że polski oddział firmy chciałby, żeby jak najwięcej osób zainteresowało się tą inicjatywą. Zatem słyszycie. A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej lub po prostu zapisać się na konkretny turniej, czytajcie FAQ i zaglądajcie na oficjalną stronę.
Patryk Fijałkowski