PlayStation 4 trafiło już do ponad 110 milionów graczy
Nikogo nie powinien też dziwić wzrost zainteresowania PS Plus, a Sony uspokaja przy okazji, bowiem “nie napotyka trudności w tworzeniu gier na PS5”.
13.05.2020 13:00
7-letnie już PlayStation 4 czuje na karku oddech zbliżającej się “piątki”, ale jeszcze przez chwilę dajmy mu odrobinę uwagi. W końcu to konsola, która wygrała 8. generację, zdobywając serca fanów kolejnymi tytułami na wyłączność i… No i w zasadzie tylko tym, ale okazało się, że w zupełności to wystarcza, żeby trafić do ponad 110 milionów graczy na całym świecie.
Na pewno duży wpływ na to będzie miała cena startowa nowej konsoli Sony, a jak twierdzi Michael Pachter, Microsoft będzie wszelkimi możliwymi środkami starał się, by Xbox Series X był tym tańszym wyborem (i to znacznie, bo mowa o różnicy sięgającej nawet 100 dolarów). Oczywiście, są to tylko spekulacje analityków, ale jeśli faktycznie tak się stanie, gracze przywiązani do konsol “Niebieskich” poczekają z przesiadką na nowszy model do czasu aż cena będzie na satysfakcjonującym dla nich poziomie (o ile oczywiście ta startowa okaże się nazbyt wysoka).
Tak dobry wynik sprzedażowy PlayStation 4, a także popularyzacja szybkich łączy i co za tym idzie dystrybucji cyfrowej, przełożyły się na wzrost zainteresowania PS Plusem, z którego korzysta już 41,5 miliona użytkowników. Łączna sprzedaż gier na tę platformę w ciągu mijającego roku fiskalnego osiągnęła 1,2 miliarda kopii, z czego 51% pochodziło z dystrybucji cyfrowej. Przyznam szczerze, że spodziewałem się większego udziału “cyfrówek”, ale mimo ciągłego rozwoju abonamentów i usług subskrypcyjnych, gracze (przynajmniej ci korzystający z PS4) ciągle lubią pudełka.
A, no i bym zapomniał o “newsie, który skończy wszystkie inne newsy” – mimo koronawirusa i wszystkich ograniczeń, jakie się z tym wiążą, Sony nie napotkało na większe trudności w przygotowywaniu gier na PlayStation 5: Czyli możemy być spokojni o debiut PS5, ale jeszcze w tym roku czeka nas kilka poważnych premier na “czwórkę” – mowa o zbliżającym się The Last of Us 2 (19 czerwca) i Ghost of Tsushima (tu z kolei 17 lipca).
Bartek Witoszka