PlayStation 2:1 Xbox, czyli słów kilka o sprzedaży konsoli Microsoftu. 18 milionów Xboksów i PS4 lepsze od N64
Dwóch na jednego to banda Kaza Hiraiego. Lewym sierpowym obrywa również Nintendo 64.
09.01.2016 | aktual.: 23.01.2016 18:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od kiedy sprzedaż PlayStation 4 zaczęła przypominać rozpędzone Bugatti Veyron, a konsola Giganta z Redmond Cadillaca przemierzającego amerykańską prerię, Microsoft zdecydował się na zaprzestanie upubliczniania wyników swojego najmłodszego dziecka. Żeby uniknąć całkowitej kompromitacji i chociaż starać się nawiązać walkę z konkurencją (bo większe liczby napędzają jeszcze większe liczby w przyszłości, efekt kuli śnieżnej i te sprawy), Zieloni zaczęli podawać sumę wszystkich sprzedanych w danym okresie „trzysta sześćdziesiątek” i One, bez podziału na to ile procent całości stanowi konkretna konsola. Jeżeli wziąć Wikipedię za wiarygodne źródło informacji, to ostatni oficjalny raport dotyczący wyłącznie Xboksa One pochodzi z 12 listopada 2014 roku i mówi o około 10 milionach jednostek sprzedanych od jego premiery. I w sumie nie ma co się dziwić, gdyż może okazać się, że Microsoft przegrywa z Sony o całą długość toru.
W ostatnim odcinku podcastu Windows Weekly, który, jak zdradza sama nazwa, zajmuje się wszystkim związanym z systemami Microsoftu, wywiązała się dyskusja na temat popularności Windowsa 10 oraz ilości urządzeń, na których został już aktywowany. Rozmawiając na temat 200 milionów sprzętów działających już pod nowym systemem Giganta z Redmond, Mary Jo Foley, powszechnie uznana autorka specjalizująca się w analizowaniu poczynań firmy Billa Gatesa, powołując się na swojego informatora, stwierdziła, iż 18 milionów ze wspomnianych 200, stanowi właśnie Xbox One. Mamy więc 18 milionów Xboksów do 36 milionów PlayStation 4. Okazuje się, że mrfrost miał całkowitą rację i obecny stan rzeczy przewidział już rok temu.
Na szczęście MS nie składa broni i wciąż walczy. Dostaliśmy już wsteczną kompatybilność, a 2016 ma być rokiem świetnych gier na tę platformę. Wystarczy wspomnieć Quantum Break i kolejną odsłonę Gears of War. Czy to jednak wystarczy, żeby dogonić Sony jeszcze w tej generacji? Obawiam się, że nie i Gigant z Redmond też zapewne zdaje sobie z tego sprawę. Być może plotki o krótkim żywocie obecnych konsol to prawda i o kolejnej generacji usłyszymy już pod koniec tego roku? Sporo zależy w tej kwestii od Nintendo NX, które pojawi się na rynku w ciągu najbliższych 12 miesięcy i może ogromnie namieszać (czego szczerze jej życzę).
I skoro mówimy już o Nintendo, to trzeba wspomnieć o lewym sierpowym, jaki w ostatnich dniach otrzymało legendarne N64 wprost z ręki Sony. Otóż PlayStation 4 stało się oficjalnie 13 najlepiej sprzedającą się konsolą w historii. Swoimi 36 milionami wyprzedziło Nintendo 64, które w okresie świetności zdołało znaleźć miejsce w domach „zaledwie” 33 milionów graczy. Do następnego w stawce SNESa brakuje jej już tylko 14 milionów sztuk, a do lidera (PlayStation 2) coś około 120 milionów. Cóż. Wszystko przed nami.
[Źródło: GamingBolt & GamingBolt]
Oskar Śniegowski