Play For Japan - Zagraj dla Japonii
Kup sobie unikatową grę z podpisem ulubionego twórcy, a pomożesz odbudować Japonię.
06.04.2011 | aktual.: 15.01.2016 15:45
Idea PlayForJapan jest prosta - aukcje wyjątkowych growych gadżetów i rzadkich egzemplarzy kolekcjonerskich, dochód z których idzie na rzecz ofiar trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii. Zarówno społeczność graczy i twórców gier jest bowiem silnie związana z Krajem Kwitnącej Wiśni (kto nigdy nie grał w japońską grę, niech pierwszy rzuci pokemonem), stąd pomysł by pomóc jego mieszkańcom, dotkniętym gigantyczną tragedią.
Listę aktualnych i zakończonych aukcji można obejrzeć tutaj. Moją uwagę przykuła kurtka z logo Dreamcast, kostium Bayonetty (ej, ale nie dla mnie, nie patrzcie na mnie w ten sposób!) i ilustracja z Darksiders, podpisana przez Joego Madureirę. Końcowe ceny niestety nie są na naszą kieszeń, chociaż okazjonalnie zdarzają się jakieś tańsze gadżety, jak to na przykład podpisany przez Davida Cage'a egzemplarz gry Fahrenheit (cholerka, przegapiłem - cóż, uroki licytacji).
Na tej samej stronie pojawiła się też zapowiedź PlayForJapan: TheAlbum, czyli albumu z muzyką stworzoną specjalnie na potrzeby akcji - rzecz jasna, dochód z jego sprzedaży również wesprze japońskich potrzebujących. Inicjatorem i pomysłodawcą jest Akira Yamaoka, znany przede wszystkim z muzyki do serii Silent Hill, a swój udział w albumie zapowiedzieli także Nobuo Uematsu (seria Final Fantasy, Lost Odyssey), Bear Mc Creary (Battlestar Galactica, SOCOM 4) i Woody Jackson (Red Dead Redemption). Album ma się pojawić w maju tego roku na iTunes - moim zdaniem fajniej byłoby, gdyby można było go kupić na fizycznym nośniku, ale oczywiście łatwiej i szybciej jest skorzystać z dobrodziejstw cyfrowej dystrybucji.
Na zakończenie przypomnę, że pomóc ofiarom trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii można też kupując cegiełkęviaSonyPlaystationNetwork, jak również dokonując wpłat przez AmabasadęJaponiiwPolsce, FundacjęKyoto-Kraków lub bezpośrednio nakontojapońskiegoCzerwonegoKrzyża (uwaga na opłaty za przelewy zagraniczne!). Jeśli mieszkacie w Krakowie, możecie też złożyć symbolicznegożurawiadlamieszkańcówKesennumy i zostawić go w Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manngha.
Bartłomiej Nagórski